Siatkarki ŁKS bez problemu obiły UNI Opole
Nikogo nie trzeba przekonywać, że siatkarki ŁKS Commercecon dobrze odnajdują się w rytmie meczów co trzy dni. Jednak w niedzielę w Łodzi początek nie poszedł im najlepiej. Rywalki z UNI Opole niemal z marszu wypracowały przewagę 7:2.
Kandydatki do mistrzostwa Polski szybko jednak się zreflektowały. Gdy Valentina Diouf przeszła linię ataku, był już remis 7:7. Narzucenie swojego rytmu przeciwniczkom szło znacznie trudniej – ŁKS kilkakrotnie tracił prowadzenie. Ostatecznie jednak w końcówce pierwszego seta opolankom brakło determinacji, by dalej odrabiać straty.
W drugim secie łodzianki od początku zagrały agresywnie. Po ataku Kamili Witkowskiej prowadziły 5:2, a atak Diouf dał im przewagę 10:4. Gdy zablokowana została Kinga Stronias, zrobiło się już 14:7 dla Wiewiór z Łodzi. Pod koniec drugiej partii urazu palca doznała libero UNI Adriana Adamek, jednak pozostała na boisku. Przyjezdne nie były w stanie odwrócić losów seta. ŁKS Commercecon wygrał do 17 i prowadził już 2:0.
Początek trzeciej partii był wyrównany (4:4), jednak łodzianki szybko złapały swój rytm. Dwie punktowe zagrywki posłała Kamila Witkowska (9:4), a na 11:6 zaatakowała Anastasiia Hryshchuk. Kolejny z ataków Witkowskiej dał Wiewiórom prowadzenie 15:9. Opolanki robiły co mogły, jednak nie były w stanie przełamać dominacji rywalek. Seta i cały mecz zakończył atak Julity Piaseckiej.