Polscy siatkarze pokonali Japonię w ostatnim meczu przed startem Ligi Narodów
Polacy nie weszli dobrze w spotkanie i przy wyniku 7:10 Nikola Grbić poprosił o czas. Ten jednak niewiele dał, bo za moment Azjaci prowadzili 12:15. Udało się doskoczyć do rywali na 14:15 przy serwisie Jakuba Szymańskiego, ale za moment Japonia znowu odskoczyła. Kilkupunktowa przewaga utrzymała się do końca seta, którego Japonia wygrała 25:22.
Od drugiej partii gra polskich siatkarzy wyglądała już dużo lepiej. Zyskali sporą przewagę już na początku i po skutecznej akcji Dawida Dulskiego prowadzili 10:4. Przewaga była utrzymywana w dalszej części seta, którego dobrym atakiem zakończył Szymański.
Trzecia partia miała bardzo podobny przebieg. Polacy od początku seta tworzyli przewagę i nie pozwalali rywalom, żeby Ci się mogli zbliżyć. Japonia nie zdołała się zbliżyć i przegrywała kilkoma punktami. Polacy grali bardzo dobrze. Set zakończył się asem serwisowym Mikołaja Sawickiego i Polska prowadziła 2:1.
Czwarta odsłona była nieco bardziej wyrównana od dwóch pozostałych, ale również zakończyła się zwycięstwem biało-czerwonych. Ponownie Polacy od początku dyktowali tempo gry i utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie. Pewien kryzys pojawił się w środku seta, kiedy Polacy popełniali błędy w ataku, ale nie przyniosło to utraty przewagi. Od stanu 18:15 polscy siatkarze grali bardzo dobrze i ostatecznie wygrali 25:19 po świetnej zagrywce Mateusza Bieńka.
Polska – Japonia 3:1 (22:25; 25:16; 25:16; 25:19)