Łosiak i Bryk zmierzą się ze Szwedzami Ahmanem i Hellvigiem w półfinale mistrzostw świata
22-latkowie ze Szwecji to dwukrotni mistrzowie Europy i wiceliderzy światowego rankingu. W ćwierćfinale po długim i zaciętym meczu pokonali Holendrów Stefana Boermansa i Yoricka de Groota 2:1 (32:30, 22:24, 15:12).
Natomiast Łosiak i Bryl wygrali z Amerykanami Milesem Partainem i Andym Beneshem 2:0 (21:19, 21:16).
"Ten turniej jest dla nas jak sen, jak marzenie. Gramy razem półtora roku i jednym z naszych głównych celów było właśnie dobre przygotowanie się do mistrzostw świata. Amerykanie tworzą świetny duet, wiele razy w tym sezonie pokazywali się z jak najlepszej strony, ale teraz to my byliśmy górą" – skomentował Bryl.
Polska para kroczy w najważniejszej imprezie sezonu od zwycięstwa do zwycięstwa. Najpierw wygrała wszystkie trzy spotkania grupowe, w których straciła tylko jednego seta, a w fazie pucharowej była lepsza 2:0 od trzech kolejnych par.
W sięgającej 1997 roku historii mistrzostw świata żadnemu polskiemu teamowi nie udało się wcześniej awansować do strefy medalowej.
Do tej pory największym wspólnym sukcesem Bryla i Łosiaka była czwarta pozycja w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy i wygrana w prestiżowym turnieju Beach Pro Tour Elite w Hamburgu. Mieli też dobre wspomnienia z Tlaxcali, gdzie półtora roku temu triumfowali w zawodach drugiego poziomu Beach Pro Tour.
Ten rok zaczęli od drugiego miejsca w turnieju Beach Pro Tour Finals w Dausze, który stanowił ukoronowanie poprzedniego sezonu. W lutym także w Katarze zajęli czwarte miejsce w zawodach otwierających nowy sezon, a pod koniec kwietnia w brazylijskiej Uberlandii stanęli na trzecim stopniu podium. W "czwórce" byli także w lipcu w szwajcarskim Gstaad, ale wtedy z powodu kontuzji pierwszego z nich nie mogli powalczyć w półfinale. Z tego też powodu w sierpniu zabrakło go w mistrzostwach Europy, a Łosiak w parze z Maciejem Rudolem rywalizowali bez sukcesów.
Do mundialu polska para przystąpiła jako 20. duet światowego rankingu.
Niespodziankę sprawili mający za sobą dobry sezon Czesi Ondrej Perusic i David Schweiner, którzy wyeliminowali dominujących w tej dyscyplinie od lat Andersa Berntsena Mola i Christiana Soeruma 2:1 (21:14, 14:21, 15:12). Norwegowie to mistrzowie olimpijscy z Tokio, którzy w Meksyku bronili tytułu sprzed roku z Rzymu.
Stawkę półfinalistów uzupełniają Amerykanie Theo Brunner i Trevor Crabb.
Bryl ze Schweinerem prowadzą ex aequo w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników MŚ – obaj zdobyli do tej pory po 141 "oczek". Czech jest także najlepiej atakującym, a Bryl zajmuje w tym zestawieniu czwartą pozycję, podobnie jak wśród najlepiej blokujących, gdzie liderem jest Mol. Z kolei Łosiak z dziewięcioma punktami jest piąty w rankingu zagrywających.
Pierwszy polski półfinał MŚ rozpocznie się o godz. 1 w nocy z soboty na niedzielę.
Zwycięzcy turnieju, poza mistrzowskim tytułem, zdobędą też bezpośrednią kwalifikację dla kraju do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu.