Czwarta wygrana w sezonie Indykpolu AZS Olsztyn. Gładko pokonali GKS Katowice
Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur do poniedziałkowego spotkania przystąpiła bez Mateusza Janikowskiego. Przyjmujący Indykpolu AZS zmaga się z urazem pleców, który wyklucza go na trzy/cztery tygodnie z treningów. Do wyjściowego składu Indykpolu AZS powrócił Nicolas Szerszeń.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w każdej z trzech partii dyktowali warunki na boisku. Raz po raz punkty zdobywali: Alan Souza (20 pkt), Moritz Karlitzek i Nicolas Szerszeń (po 15 pkt).
Akademicy z Kortowa popełniali mniej błędów, dysponowali dokładniejszym przyjęciem (54% pozytywnego przyjęcia przy 43% pozytywnego przyjęcia rywali), czy byli skuteczniejsi w ataku (57% skuteczności przy 34% skuteczności rywali).
Dołączając do tego blok (6:3) oraz zagrywkę (12:6), mamy pełny obraz dominacji zawodników prowadzonych przez Javiera Webera w poniedziałkowym meczu. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur wygrała bez straty seta (25:18, 25:16, 25:16), a statuetkę MVP otrzymał Alan Souza. GKS Katowice przegrał wszystkie dotychczasowe osiem spotkań w PlusLidze.
"Jestem bardzo podekscytowany – wygraliśmy, a jutro przylatuje moja rodzina. Ponadto otrzymałem statuetkę MVP – to dla mnie najlepszy mecz. Byliśmy skoncentrowani, dobrze zagrywaliśmy i wykorzystywaliśmy kontrataki. Każdy z nas zagrał bardzo dobry mecz!" – powiedział po meczu Alan Souza.