Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po tie-breaku pokonała Projekt Warszawa
Lepiej w mecz weszli gracze Projektu, którzy już na początku seta odskoczyli mistrzom Polski i po skutecznym bloku Kevina Tillie, drużyna z Warszawy prowadziła już 10:5, chwilę później było już 13:6. Trener ZAKSY w tym momencie wykorzystał już drugą przerwę taktyczną. Przerwa zadziałała pozytywnie i po serii punktów było już 13:10. Jednak był to chwilowy przebłysk.
Dalej na parkiecie dominował Projekt a po asie Linusa Webera i ataku Artura Szalpuka było już 21:13. Przy uderzeniu Szalpuka ucierpiał Bartosz Bednorz, który dostał w głowę i opuścił boisko. Weber bawił się w polu serwisowym i dzięki temu Projekt prowadził już 24:13. ZAKSA chciała jeszcze godnie zakończyć pierwszą partię i zdobyła kilka punktów z rzędu. Ostatecznie Projekt wygrał 25:17.
Drugi set zaczął się lepiej dla ZAKSY, która po ataku Aleksandra Śliwki prowadziła 5:3, ale po asie serwisowym Jakuba Kowalczyka było już 5:5. Był to już siódmy punkt z zagrywki Projektu. ZAKSA odskoczyła na 7:5, ale po asie Jana Firleja goście wyrównali, a po błędzie Łukasza Kaczmarka prowadzili 8:7. Trzy punkty z rzędu zdobyła ZAKSA i o czas poprosił trener gości.
Kolejne fragmenty meczu przyniosły utrzymanie przewagi mistrzów Polski (18:16). Po dobrym ataku Łukasza Kaczmarka i dwóch skutecznych blokach ZAKSA odskoczyła na 21:16. Od tego momentu pojawiły się błędy w zagrywce po obu stronach, a po ataku Kaczmarka była piłka setowa przy stanie 24:18. ZAKSA wygrała tę partię 25:20 i doprowadziła do remisu.
Trzecia partia była na początku bardzo wyrównana (6:6), ale po serii punktów i skutecznym ataku Olka Śliwki był 9:6 dla ZAKSY i o czas poprosił szkoleniowiec Projektu Warszawa. Po autowym ataku Łukasza Kaczmarka zrobiło się już tylko 10:9 dla mistrzów Polski. Od stanu 12:11 gospodarze zdobyli trzy punkty z rzędu i odskoczyli na 15:11. Projekt po dwóch dobrych blokach doszedł do stanu 17:16 i o czas poprosił szkoleniowiec ZAKSY.
Mistrzowie Polski po bloku na Kevinie Tillie odskoczyli z wynikiem na 20:17. Po ataku Bartosza Bednorza było 23:19, a za moment była już piłka setowa. Autowy serwis Tille spowodował zakończenie seta 25:20.
Czwarty set był bardzo wyrównany na wstępie. Projekt odskoczył na dwa punkty (10:8), po błędzie na środku mistrzów Polski. Przy stanie 12:10 zablokowany został Bartosz Bednorz i Projekt wyszedł na trzy punkty przewagi. Wtedy o czas poprosił trener finalistów Ligi Mistrzów.
Po udanych serwisach Bartosza Bednorza ZAKSA doszła do remisu, a po błędzie Projektu prowadziła już 14:13. Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec stołecznej ekipy. Po dwóch dobrych serwisach Webera Projekt wyszedł na 18:16. Czasem na to zareagował trener mistrzów Polski.
Po błędzie ZAKSY na środku było już 21:18 dla gości. Sytuacja zmieniła się po asie serwisowym Łukasza Kaczmarka. Mistrzowie Polski doszli na jeden punkt. Blok na atakującym gospodarzy dał 23:20 dla Projektu. Po autowym ataku mistrzowie Polski doprowadzili do stanu 24:23, a za chwilę po uderzeniu Kaczmarka był remis. Skuteczny atak Szalpuka i zerwany Kaczmarka spowodował, że Projekt wygrał 26:24 i doprowadził do tie -breaka.
Decydujący set rozpoczął się od pojedynczego bloku Łukasza Kaczmarka. Po autowym ataku Szalpuka ZAKSA prowadziła 5:3. Zepsuta akcja Tillie spowodowała, że mistrzowie Polski wyszli na 9:6. Po znakomitym ataku w linii prostej Bednorza ZAKSA prowadziła 11:8, za chwilę dołożyli jeszcze blok i byli tylko trzy punkty od zwycięstwa. Po czasie dla Projektu asa dołożył Bednorz. Mecz skutecznym atakiem zakończył Olek Śliwka. ZAKSA wygrała tie-breaka 15:10 i cały mecz 3:2.
MVP meczu został Bartosz Bednorz, który zdobył 23 punkty.