Simona Halep oburzona podwójnymi standardami po sprawie Sinnera. "To niesprawiedliwe!"
Simona Halep została zawieszona na cztery lata przez ITIA po pozytywnym wyniku testu na roxadustat.
Na początku tego roku CAS zmniejszył jej wyrok do zaledwie 9 miesięcy po tym, jak zespół Simony udowodnił, że substancja dostała się do jej organizmu z zanieczyszczonego suplementu.
Jednak Halep "odsiedziała" już 19 miesięcy swojego pierwotnego wyroku.
Podczas gdy w przypadku Halep ITIA szybko ogłosiła podejrzenie dopingu i natychmiast ją zawiesiła, w przypadku Sinnera wiadomość o pozytywnym wyniku testu i ułaskawieniu przyszła kilka miesięcy po fakcie.
Wyjaśnienie, które uratowało Włocha przed zawieszeniem było następujące: jego fizjoterapeuta rzekomo użył sprayu do użytku osobistego na skaleczonym palcu, a następnie masował sportowca bez rękawiczek, a zakazana substancja została przeniesiona na Włocha.
Simona Halep twierdzi ponadto, że niesprawiedliwe jest ocenianie tych dwóch przypadków w różny sposób.
"Niektórzy są traktowani inaczej, a ja bardzo cierpiałam. To nie jest sprawiedliwe".
"Myślę, że wszyscy sportowcy powinni być oceniani i traktowani tak samo, niezależnie od tego, czy są nr 1, czy nr 200. Nie sądzę, że to, co się stało, jest sprawiedliwe".
Nick Kyrgios jest jednym z tych, którzy nie wierzą w niewinność Jannicka Sinnera: "Dwukrotny pozytywny wynik testu na obecność zakazanej substancji powinien skutkować dwuletnim zawieszeniem".
"Krem do masażu... Tak, jasne", Kyrgios zareagował natychmiast po poznaniu informacji o Sinnerze.