Sinner: Presja to przywilej. Niewielu graczy ma ten przywilej
Sinner, który przybył do Malagi po przegranej w finale ATP Finals z Novakiem Djokoviciem, pokonał w czwartek Tallona Griekspoora i wyrównał stan meczu na 1:1, a później wraz z Lorenzo Sonego pokonał Griekspoora i Wesleya Koolhofa w meczu deblowym.
Czwarty zawodnik światowego rankingu został późno wybrany do udziału w meczu deblowym i nie grał w nim z Sonego od ich porażki w marcu w Indian Wells, ale nie zabrakło im rytmu i wprowadzili Włochy do półfinału.
„Presja to przywilej. Niewielu graczy ma ten przywilej” – powiedział Sinner. „Presja w Pucharze Davisa jest inna, ponieważ wiesz, że ponosisz dużą odpowiedzialność, ponieważ nie masz zbyt wielu szans.
„Oczywiście przychodząc tutaj z pewnością siebie, wiedząc, że pierwszy dzień nie był łatwy i w pierwszym secie zacząłem tak sobie, ale mimo to starałem się dalej grać. Miło, że ostatnia impreza w roku jest imprezą zespołową. To może dać Ci dobrą energię" - powiedział.
Włosi chcą zdobyć drugi tytuł w najważniejszych zawodach drużynowych mężczyzn, wcześniej zdobyli trofeum w 1976 roku, a Sinner powiedział, że ma dobre przeczucie co do ich szans.
„Robimy wszystko, co właściwe. Jesteśmy dużą rodziną i pokazaliśmy to. Każdy daje z siebie 100%. Przynajmniej tyle mogą zrobić gracze, zwłaszcza gdy grają dla kraju" - powiedział.