Słoweńcy najlepsi w kwalifikacjach. Żyła w "10", wszyscy Polacy w konkursie
Wiatr na skoczni w Engelbergu wiał z tyłu skoczni, a zmagania rozpoczęły się z 17. belki. Kiedy wiatr zaczął nabierać na sile, to jury po skokach 29. zawodników zdecydowało podnieść rozbieg na 18. stopień i tak zostało już do końca.
Jako pierwszy z Polaków na belce pojawił się Maciej Kot, uzyskał ona 118.5 metra, co dało mu pewny awans do konkursu, bo zajął 31. miejsce. Kolejnym z biało-czerwonych, którzy usiedli na belce był Paweł Wąsek. On trafił na bardzo trudne warunki, miał dodane aż 24.9 pkt, uzyskał 109 metrów i dalo mu to 44. pozycję.
Kamil Stoch uzyskał taką samą odległość jak Maciej Kot, ale miał więcej dodanych punktów za wiatr i uplasował się dwa miejsca wyżej niż jego rodak.
Dawid Kubacki i Piotr Żyła odbijali się już z 18. belki, za co zabierano im 5.1 pkt. Pierwszy z nich uzyskał 127 metrów, co dało mu 15. pozycję, a drugi lądował osiem metrów dalej i zakończył zmagania na 8. lokacie ze stratą zaledwie 2.3 pkt do podium.
Najlepiej w kwalifikacjach spisał się Anze Lanisek, który skoczył 138.5 metra, pół metra dalej lądował Timi Zajc, ale on miał słabszy wiatr w plecy i przegrał ze swoim rodakiem. Trzeci był Stefan Kraft. Austriak uzyskał "tylko" 130 metrów, ale miał dodane aż 27.6 pkt za wiatr i uplasował się za Słoweńcami o 0.2 pkt przed Halvorem Egnerem Granerudem, 0.6 pkt wyprzedził Piusa Paschke, a o 0.8 pkt Ryoyu Kobayashiego.
Początek konkursu o godzinie 16.