FIA poinformowała w piątek, że jej Sportowy Komitet Doradczy przedstawi Komisji F1 ostateczną propozycję w styczniu.
„Komisja udzieliła ogólnego poparcia aktualizacji formatu sprintu na rok 2024, aby jeszcze bardziej zracjonalizować weekend poprzez oddzielenie sprintu od samego Grand Prix” – stwierdziła FIA w oświadczeniu. „Ostateczny kalendarz uwzględniający sprinty na rok 2024 zostanie opublikowany w nadchodzących tygodniach”.
Sześć z tegorocznych 22 rund to weekendy sprinterskie, w tym Grand Prix Kataru, podczas którego Max Verstappen z Red Bulla zdobył w sobotę swój trzeci tytuł mistrza świata.
Zespoły rozważały przeniesienie sprinterskich kwalifikacji na piątek, przy czym wyścig na 100 km odbywałby się w sobotę rano przed kwalifikacjami do głównego niedzielnego Grand Prix.
Obecny format obejmuje kwalifikacje do Grand Prix w piątek oraz kwalifikacje sprintu i sam sprint w sobotę.
„Myślę, że jest jasne, że sprinty muszą nieco ewoluować” – powiedział szef Red Bulla Christian Horner. „Sprinty w niektórych przypadkach były nieco rozczarowujące. Nie ma pitstopu, zwykle utrzymuje się kolejność na starcie".
„Myślę, że potrzeba nad tym trochę więcej pracy na forum sportowym, a potem bez wątpienia usiądziemy na następnym posiedzeniu komisji na początku Nowego Roku i, miejmy nadzieję, sfinalizujemy format” - powiedział.
Punkty można by przyznawać w szerszym zakresie za wyścig sprinterski, przy czym rozważany jest również ewentualny element odwróconej stawki.