Hiszpan Marc Marquez z Ducati najszybszy podczas deszczowego GP w San Marino
Później Hiszpan miał poważne problemy zdrowotne, leczył kontuzje i bardzo długo nie mógł wrócić do formy. W 2022 roku pojawiły się nawet informacje, że rozważa zakończenie kariery sportowej. Pierwszy raz od prawie trzech lat Marquez zwyciężył tydzień temu w Grand Prix Aragonii, 12. rundzie cyklu.
W niedzielnym, rozgrywanym w deszczu, wyścigu Marquez wyprzedził broniącego tytułu Włocha Francesco Bagnaię (Ducati) - strata 3,102 s i jego rodaka Eneę Bastianiniego (Ducati) - strata 5,428 s. Dopiero na 15. pozycji został sklasyfikowany lider cyklu po 12 rundach Hiszpan Jorge Martin (Ducati).
Popełnił on taktyczny błąd, przez co stracił szansę walki o czołową lokatę. Gdy na torze zaczął padać deszcz, zdecydował się wymienić motocykl na sprzęt z oponami na mokrą nawierzchnię. Ale opady szybko ustąpiły, pogoda się poprawiła, wyszło słońce. Na deszczowych oponach lider mistrzostw świata mógł tylko oglądać plecy rywali.
W klasyfikacji mistrzostw świata MotoGP po 13 rundach Martin utrzymał prowadzenie z dorobkiem 312 pkt, ale ma już niewielką przewagę nad Bagnaią - 305. Na trzeciej pozycji jest Marquez - 259.
W Moto2 zwyciężył Japończyk Ai Ogura (Boscoscuro) i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Ma już 175 pkt, na drugą pozycję spadł Hiszpan Sergio Garcia (Boscoscuro) - 166, którego w wyścigu na Misano Adriatico nie było w czołowej dziesiątce.
W Moto3 najszybszy niespodziewanie był Hiszpan Angel Piqueras (Honda). Liderem pozostał jego rodak David Alonso (KTM) - 246 pkt, który w niedzielnym wyścigu był siódmy. Zwycięzca awansował w klasyfikacji MŚ na siódmą lokatę z dorobkiem 98 pkt.