Jego autorzy tłumaczyli wtedy, że ich celem jest zapewnienie młodym kierowcom F1 możliwości przejechania większej liczby kilometrów w tempie wyścigowym, gdyż podczas sesji testowych nie jest to realne.
W weekend podczas spotkania szefów teamów przed wyścigiem w Singapurze praktycznie wszyscy potwierdzili zainteresowanie propozycją. Ostateczna decyzja ma zapaść na zaplanowanym na 2 października spotkaniu komisji wyścigowej Międzynarodowe Federacji Samochodowej (FIA), w trakcie którego dopracowane zostaną szczegóły.
Projekt przewiduje, że 10 grudnia - po Grand Prix Abu Zabi - odbędzie się oficjalny test opon Pirelli, a później po sesji kwalifikacyjnej wyścig sprinterski z udziałem 10 debiutantów.
Jednym z autorów projektu jest szef teamu mistrzów świata Red Bull - Christian Horner.
"Mam nadzieję, że juniorzy pojadą w tym wyścigu. To dla nich bardzo ważne, ale także dla zespołów. Dopiero wtedy okaże się, jak w prawdziwej rywalizacji radzą sobie następcy dzisiejszych mistrzów" - powiedział Horner.