Streich przedłuża kontrakt, idzie po rekord wszech czasów Bundesligi?
SC Freiburg poinformował dziś, że przedłuży współpracę z Christianem Streichem. Okres nie został ujawniony, ale zwykle klub i trener porozumiewają się na 12 kolejnych miesięcy. Już w tej chwili Streich jest we Fryburgu Bryzgowijskim od 11 pełnych sezonów, a 12 wliczając wszystkie, w których prowadził drużynę.
Łącznie ma na koncie 430 meczów jako trener, z czego 347 w Bundeslidze. Tym samym już dziś jest trzecim najdłużej pełniącym obowiązki managerem w historii niemieckiej piłki. Jeśli spędzi w Fryburgu jeszcze rok, wyprzedzi Winfrieda Schäfera (11 pełnych sezonów w Karlsruher SC, ale więcej meczów, bo 371) i zbliży się do rekordzisty wszech czasów, Otto Rehhagela (15 lat z Werderem, 493 mecze).
57-latek prowadzi drużynę SCF od 2011 roku. Najpierw uratował ją przed spadkiem, szybko zajęli miejsce w pierwszej piątce (2013), ale zaliczyli również relegację na zaplecze Bundesligi. W ostatnich latach trzymają się górnej połowy tabeli, co jest uznawane za bardzo dobry wynik.
Zwłaszcza w połączeniu z występami w Europie. Ten najbliższy, rewanżowy mecz Ligi Europy z Juventusem, już w najbliższy czwartek. A w perspektywie dwóch miesięcy Freiburg chce zakończyć rozgrywki ligowe na miejscu gwarantującej udział w kolejnej edycji pucharów, może nawet w Lidze Mistrzów.
"To wspaniałe, że wciąż cieszy nas pojawianie się w biurze każdego dnia i mamy otwartą, szczerą relację. Życie tu jest naprawdę wyjątkowe i jestem zadowolony, że będę mógł dalej pracować w tym klubie ze swoim zespołem" – powiedział dziś Streich.
Choć to główny trener jest gwiazdą dzisiejszych przekazów medialnych, to jego kariera w SC Freiburg jest przyćmiona dłuższym stażem asystenta. Patrick Baier jest w sztabie już od 2009 roku, co czyni go najdłużej pracującym asystentem pierwszego trenera w Bundeslidze.