Świątek wróciła do gry. Pewnie wygrała z Garcią
Mecz rozgrywany był w ramach pokazowego turnieju World Tennis League, w którym bierze udział 18 czołowych tenisistów i tenisistek. Zostali oni podzieli na cztery zespoły. Po losowaniu Polka trafiła do drużyny "Kites", w której występują także Eugenie Bouchard, Sania Mirza, Felix Auger-Alliassim i Holger Rune. Drużyny będą rywalizować każdy z każdym w meczach singlowych kobiet i mężczyzn oraz w mikście.
Na początek Świątek zmierzyła się z Garcią, która wygrała turniej WTA Finals, a teraz jest w zespole "Eagles" w trakcie imprezy w Dubaju. Obie zawodniczki zaczęły pierwszego seta od dojścia do stanu 3:3, ale od tego momentu w tej partii rządziła już tylko Polka, która w 36 minut wygrała 6:3.
W drugiej odsłonie Świątek szybko przełamała rywalkę i unikając większych problemów dowiozła przewagę do końca seta, którego wygrała 6:4. Po wcześniejszej porażce "Kites" w mikście przeciwko "Eagles", drużyna Polki przegrywa 17:19 w gemach przed starciem singlowym mężczyzn.
W czwartek najlepsza rakieta świata zmierzy się z Anett Kontaveit, a dzień później z Sabalenką. Jeśli jej drużynie się powiedzie, czeka ją także finałowy mecz w wigilię.