Szef MKOl Thomas Bach potwierdził, że przestanie pełnić tę funkcję w przyszłym roku
"To najlepszy moment na zmianę przywództwa. Nowe czasy i nowe wyzwania wymagają nowych liderów" - zaznaczył szef MKOl, odpowiadając na sugestię członków organizacji, że powinien kontynuować swoją misję.
"Te namowy i starania bardzo mnie wzruszyły, ale nie zmienię zdania" - dodał.
Jednocześnie podkreślił też, że nie zamierza podejmować żadnych prób zmiany Karty Olimpijskiej, która zakłada, że urząd przewodniczącego można pełnić maksymalnie 12 lat.
Przyznał też, że z oficjalnym zaprezentowaniem swojej decyzji zwlekał do końca igrzysk w Paryżu, gdyż nie chciał, by wcześniejsze jej ogłoszenie wpłynęło na ostatnie przygotowania do tej imprezy i by stała się ona elementem walki wyborczej.
70-letni Bach, pochodzący z Wuerzburga niemiecki prawnik, w przeszłości szermierz, mistrz olimpijski w drużynie we florecie z Montrealu (1976), w 1981 roku został członkiem MKOl. W latach 2000-04 i 2006-13 był wiceprzewodniczącym organizacji, a od 2013 roku, kiedy zastąpił Belga Jacquesa Rogge, kieruje ruchem olimpijskim. Jest dziewiątym szefem olimpijskiej centrali w jej 130-letniej historii.
Wybory przewodniczącego zaplanowano na marzec przyszłego roku podczas sesji MKOl w starożytnej Olimpii. Na razie żaden z członków organizacji nie wyraził oficjalnie chęci kandydowania.