Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Co za emocje! Polskie szpadzistki pokonały Chinki i są brązowymi medalistkami igrzysk

Polskie szpadzistki brązowymi medalistkami igrzysk
Polskie szpadzistki brązowymi medalistkami igrzysk AFP
Polskie szpadzistki (Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka i Alicja Klasik) zdobyły brązowy medal igrzysk olimpijskich. Pokonały one Chinki 32:31 po dogrywce. Dla naszego kraju to drugi krążek w Paryżu.

Polskie szpadzistki w drodze do walki o brąz mierzyły się z Amerykankami i Francuzkami. W ćwierćfinale przez prawie cały pojedynek przegrywały, ale Martyna Swatowska-Wenglarczyk w ostatniej rundzie dała biało-czerwonym zwycięstwo 31:19 i awans do strefy medalowej. W półfinale od samego początku dominowały rywalki i w pewnym momencie prowadziły było już 16:22. Aleksandra Jarecka w decydującej walce doprowadziła do remisu 33:33, ale końcówkę lepiej rozegrała Mallo-Breton, co dało Francuzkom triumf 45:39. W meczu o brąz rywalkami Polek były Chinki, które w półfinale przegrały 24:45 z Włoszkami. 

Świetny początek Polek i prowadzenie po trzech rundach 

W pierwszej rundzie do walki stanęły Aleksandra Jarecka i złota medalistka olimpijska z Tokio – Yiwen Sun. W ciągu pierwszej minuty nie było żadnego punktu i pani sędzia ukarała szpadzistki żółtymi kartkami. Po upływie półtorej minuty trafiła Jarecka, co dało prowadzenie Polkom. Na 46 sekund przed końcem ponownie uderzyła Aleksandra i pierwsza runda zakończyła się wynikiem 2:0. Do drugiej wyszła Martyna Swatowska-Wenglarczyk, a jej rywalką była Sihan Yu. Pierwsza celny cios zadała Polka, później były podwójne trafienia. Polska miała już 6:2, ale końcówka należała do Chinki i po dwóch rundach było 6:4. Na trzecią wyszły Renata Knapik-Miazga i Nuo Xu. Pierwsza czysto trafiła Renata, ale runda zakończyła się remisem 3:3 i po trzech rundach było 9:7 dla biało-czerwonych. 

Roztrwoniona przewaga w czwartej rundzie i pogoń za Chinkami

Podczas czwartej odsłony twarzą w twarz stanęły Martyna Swatowska-Wenglarczyk i Yiwen Sun. Dobrze zaczęła Chinka, ale po podwójnym trafieniu cios zadała Martyna i było 11:9. Niestety w kolejnych fragmentach lepiej wyglądała mistrzyni olimpijska z Tokio, doprowadzając do remisu 11:11 na niecałą minutę przed końcem. Sun poczuła, że jest dużo lepsza od Polki i ją "punktowała", wyprowadzając Chinki na prowadzenie 14:12 po czterech rundach. Do walki w piątej części pojedynku wyszły Jarecka i Xu. Aleksandra wygrała to starcie 3:2, ale Polki przegrywały 15:16. Szósta runda przyniosła starcie Knapik-Miazga – Yu. Zaczęło się od podwójnego trafienie, ale następnie czysto uderzyła Renata, co dało remis 17:17. Niestety Yu odpowiedziała i Chinki były z przodu (18:17). 

Wielkie emocje i triumf po dogrywce, mimo że Polki przegrywały na pięć sekund przed końcem

Swatowska-Wenglarczyk mierzyła się z Xu w siódmej odsłonie pojedynku o brąz. Zaczęły od podwójnego trafienie, ale następnie żadna ze szpadzistek nie zadawały uderzeń, co skutkowało drugimi żółtymi kartkami, które dały już czerwone i obie reprezentacje dostały kary punkt. Po nim zaatakowała Martyna i doprowadziła do stanu 20:20. W przedostatniej walce Knapik-Miazga mierzyła się z Sun. Po upływie trzydziestu sekund doszło do podwójnego trafienia. W tej odsłonie były same duble i przed decydującym pojedynkiem było 25:25. Wszystko zależało od starcia Jarecka – Yu. Lepiej zaczęła Chinka, która zanotowała dwa trafienia i było 27:25. Jarecka zdołała wyjść na prowadzenie 28:27, jednak za moment był remis 29:29. Na pięć sekund przed końcem cios zadała Yu, a Jarecka zdołała jeszcze uderzyć, co dało remis 31:31 i dogrywkę. W niej trafiła Polka, co dało brązowy medal igrzysk olimpijskich. 

Polska szermierka czekała 16 lat na olimpijski medal. Jest to też pierwszy w historii medal żeńskiej szpady. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen