Szokująco słaby skok Stocha, Polak poza konkursem w Willingen
We mgle i przy śniegu z deszczem przebiegły kwalifikacje do niedzielnego konkursu. To skutkowało niską prędkością i krótkimi skokami, ale żadna z tych okoliczności nie stanowi wyjaśnienia dla koszmarnego skoku Kamila Stocha. Polak doskoczył jedynie do punktu 100,5 metra, kończąc kwalifikacje na 51. miejscu i wypadając z konkursu.
Już wczoraj mistrz znany z doskonałych skoków w Willingen nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, świadomy coraz wyraźniejszego spadku formy. Nawet jednak 25. miejsce w sobotę nie zwiastowało tak słabego występu w niedzielę.
Kubacki i Żyła pewni, Granerud świetny
Z dużym spokojem do kwalifikacji podeszli Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Ich skoki na 130 i 130,5 metra dały awans z 11. i 12. wynikiem, odpowiednio. Biorąc pod uwagę warunki w chwili skoku oba występy dają spore nadzieje przed konkursem.
Tylko trzem zawodnikom udało się doskoczyć do 140 metrów, a wśród nich byli Halvor Egner Granerud (140 m), Daniel Andre Tande (141,5) i Słoweniec… Domen Prevc (141 m). Zaskoczeniem może być bardzo słaby skok Anze Laniska, który lądował tuż za 112. metrem i wszedł z 37. wynikiem.
Zniszczoł, Wąsek i Wolny muszą skoczyć lepiej
Do konkursu bez problemu awansowali pozostali trzej członkowie polskiego zespołu. Wszyscy jednak notowali pozycje poza pierwszą trzydziestką, zatem w walce o punkty muszą pokazać coś lepszego w zawodach.
Jako pierwszy swoich sił próbował Jakub Wolny. Jego próba na 110,5 metrów może nie zachwyca, ale dała pewny występ w konkursie z 39. wynikiem kwalifikacji.
Aleksander Zniszczoł – zgodnie z oczekiwaniami – lądował znacząco dalej. Jego 120 metrów było 31. wynikiem kwalifikacji. Nieco niżej (36.) uplasował się Paweł Wąsek z odległością 117,5 metra.