TCS Bischofshofen. Granerud wygrywa konkurs i cały turniej. Dawid Kubacki na podium!
Po pierwszej serii prowadził Halvor Egner Granerud przed Anze Laniskiem i Dawidem Kubackim.
Druga seria rozpoczęła się z 11. belki i wiatr na początku kręcił, ale po skoku kilku zawodników przez chwilę ustabilizował się na poziomie około 0.5 m/s z tyłu skoczni. Znakomity skok oddał Lovro Kos, który uzyskał 133 metry i przesuwał się w górę klasyfikacji. Wyprzedził go dopiero 21. po pierwszej serii Daniel Tschofenig.
Znakomity skok oddał Clemens Aigner, uzyskał aż 139.5 metra, miał odjęte 0.9 pkt i objął prowadzenie.
Dobrą próbę oddał Piotr Żyła. Uzyskał 136 metra i miał końcową notę taką samą, jak prowadzący Aigner. Ostatecznie Polak skończył zawody na 10. miejscu.
Żyłę i Aignera wyprzedzili za chwilę Timi Zajc i Manuel Fettner. Świetną formę pokazał też Peter Prevc, który skoczył 139 metrów i objął prowadzenie. 1,5 metra dalej skoczył Jan Hoerl i to on pojawił się na fotelu dla lidera.
Gorszą próbę oddał Kamil Stoch. Polak uzyskał 134.5 metra w bardzo trudnych warunkach. Dzięki dużej rekompensacie przegrywał tylko z Hoerlem.
Michael Hayboeck skoczył 137 metrów w jeszcze trudniejszych warunkach niż Polak i objął zdecydowane prowadzenie.
Kapitalną próbę oddał Dawid Kubacki. Wylądował równo na 140 metrze i zapewnił sobie ósme podium Pucharu Świata z rzędu. Polak wyprzedził Hayboecka o ponad 6 punktów.
Anze Lanisek skoczył metr bliżej, ale dzięki przewadze z pierwszej serii wyprzedził Dawida Kubackiego o 1.8 pkt.
Przed skokiem Halvora Egnera Graneruda trener zdecydował się obniżyć belkę dla swojego podopiecznego. Mimo niższego najazdu Norweg skoczył aż 143 metry i potwierdził, że był najlepszy podczas Turnieju Czterech Skoczni. Pokonał Słoweńca o blisko 8 punktów.