Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kamil Majchrzak wygrywa turniej Villena Open. Czołowa setka rankingu ATP już blisko

Adrian Wantowski
Zaktualizowany
Kamil Majchrzak wygrywa turniej Villena Open. Czołowa setka rankingu ATP już blisko
Kamil Majchrzak wygrywa turniej Villena Open. Czołowa setka rankingu ATP już bliskoFot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Kamil Majchrzak został triumfatorem turnieju Villena Open w prowincji Alicante. Nicolas Moreno De Alboran był bezradny w starciu z Polakiem, który powtórzył czerwcowy sukces z Bratysławy oraz marcowy z Kigali i wygrał zawody rangi challenger po raz trzeci w sezonie. Amerykanin przegrał 4:6; 2:6. Majchrzak w najnowszym notowaniu rankingu przesunie się na 114. miejsce.  

Majchrzak (146. ATP) imponował formą podczas całego turnieju w Hiszpanii. Zmagania rozpoczął od pewnego zwycięstwa w dwóch setach, a jego rywalem był Chorwat Mili Poljicak (327. ATP). 

W drugiej rundzie czekało na niego trudne zadanie, bo po drugiej stronie siatki stanął Jiri Vesely (396. ATP). Czech w przeszłości był numerem 35 na świecie i wygrał dwa turnieje rangi ATP. Mecz stał na wysokim i wyrównanym poziomie, ale Polak wygrał 7:6(2); 6:7(5); 7:5. Kamil w tym pojedynku posłał aż 18 asów, a w trzecim secie przegrywał 2:3 z przełamaniem, ale wrócił do gry. 

W ćwierćfinale trafił na turniejowy numer jeden, którym był Duje Ajdukovic (117. ATP). Pierwszy set padł łupem Chorwata 6:4, ale w dwóch kolejnych górą był Polak 6:3; 6:2, co dało mu awans do półfinału. 

Jak się później okazało po dwóch trzysetowych meczach, przyszedł czas na luźniejsze starcie w półfinale. Reprezentant gospodarzy Martin Landaluce (242. ATP) tylko na początku postraszył Kamila, bo prowadził 2:1 z przewagą przełamania, ale wtedy Majchrzak wszedł na wyższy poziom i ostatecznie wygrał 6:3; 6:4. 

W finale jego przeciwnikiem był Nicolas Moreno De Alboran (144. ATP). Spodziewano się wyrównanego finału, bo mierzyli się sąsiedzi z rankingu. Rzeczywiście początek był bardzo wyrównany. Do stanu 5:4 dla Majchrzaka nie było nawet jednego break pointa. Wtedy Polak przy równowadze wywalczył pierwszego break pointa, którego od razu wykorzystał, co dało mu seta. 

Drugi set miał już inny przebieg. Majchrzak szybko przełamał Amerykanina już w czwartym gemie i za moment prowadził 4:1. Niebezpiecznie zrobiło się w siódmym gemie, bo Polak bronił aż trzech break pointów. Ostatecznie zapisał gema na swoją korzyść, a przy stanie 5:2 Nicolas nie zdobył nawet punktu przy swoim serwisie, co dało Kamilowi triumf w meczu i całym turnieju, który odbywał się w Akademii Tenisowej Juana Carlosa Ferrero

Dla Majchrzaka to trzeci w tym roku wygrany turniej rangi challenger. Pierwszy tytuł zdobył w marcu w Kigali, a drugi czerwcu w Bratysławie. To zwycięstwo da mu awans na 114. miejsce w rankingu ATP, co oznacza, że powrót do czołowej setki jest już bardzo blisko. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen