Świątek zaczyna sezon na trawie. Co ją czeka w Bad Homburgu?
Nie od dziś wiadomo, że Polka na trawie nie czuje się najlepiej. W tym roku po raz trzeci wygrała Rolanda Garrosa, a tuż po nim zdecydowała się na krótką przerwę. Sezon trawiasty ma jednak to do siebie, że trwa bardzo krótko, więc Świątek zacznie na nim rywalizację tuż przed Wimbledonem, który startuje już 4 lipca.
Mały turniej w Bad Homburgu będzie więc jedyną okazją, by w warunkach meczowych sprawdziła się na innej nawierzchni i przyzwczaiła do gry na trawie.
Już w pierwszej rundzie nie będzie mieć jednak najłatwiejszego zadania, bo czeka ją starcie z Tetjaną Marią, z którą nigdy wcześniej nie grała. 35-letnia Niemka w czerwcu nie próżnowała i rozegrała już dziewięć spotkań na trawie, a dzisiaj dobije do dwucyfrówki w tym względzie, ponieważ zagra w finale challengera we włoskiej Gaibie z Ashlyn Krueger.
Jeżeli Świątek upora się z Niemką, w drugiej rundzie będzie na nią czekać Jil Teichmann lub dobrze jej znana w ostatnich miesiącach Claire Liu.
Oczywiście z uwagi na rangę turnieju, nie jest to najmocniej obsadzona impreza. Z drugim numerem na niemieckich kortach będzie rozstawiona Ludmiła Samsonowa, z trzecim Donna Vekić, a z czwartym będąca na 31. miejscu w rankingu WTA Mayar Sherif.
Miejmy więc nadzieję, że liderka światowego rankingu zagra w Bad Homburgu z jak największym powodzeniam i złapie wystarczającą pewność na trawie, by później gładko wejść w wielkoszlemową rywalizację w Wimbledonie.