Bouzkova pokonała Fręch, a Świątek Noskovą. O awansie do finału zadecyduje starcie deblowe
Fręch - Bouzkova 1:6, 6:4, 4:6
W światowym rankingu Fręch jest 25., a Bouzkova 45. To było trzecie w historii spotkanie tych tenisistek. Oba poprzednie miały miejsce w tym roku i także trwały trzy sety. W Auckland wygrała Czeszka, a w Cinncinati górą była Polka.
W pierwszym secie Fręch miała problem z wygrywaniem choćby pojedynczych piłek i po kilkunastu minutach przegrywała 0:4. Ostatecznie Bouzkova wygrała partię w 26 minut.
W drugiej sytuacja się odwróciła. Polka grała lepiej, a znacznie częściej zaczęła mylić się Czeszka. O wygranej Fręch zadecydowało jedyne przełamanie w dziewiątym gemie. Chwilę później blisko 27-letnia łodzianka wyrównała stan meczu.
Emocji nie brakowało w trzecim secie. Zaczął się od prowadzenia Bouzkovej 2:0, ale Fręch odrobiła stratę. Polka jednak ponownie została przełamana w dziesiątym gemie, co zakończyło spotkanie.
Świątek - Noskova 7:6, 4:6, 7:5
Następnie na kort wyszła Iga Świątek. Mecz zaczął się dla niej pomyślnie, bo od podwójnego błędu i przełamania serwisu Noskovej, która jednak zdołała wrócić do gry. Wydawało się, że Polka kontroluje przebieg seta, wygrywała już 3:1 w gemach, ale rywalka zdołała doprowadzić do stanu 5:4. Wiceliderka rankingu utrzymywała jednak nerwy na wodzy i wywalczyła tie-breaka, a po 70. minutach spotkania objęła prowadzenie 1:0.
Drugi set nie był już tak emocjonujący. Obie zawodniczki wygrywały swoje podania, ale ostatecznie lepsza okazała się Noskova, która przełamała serwis Świątek i wyrównała stan meczu.
W trzecim secie kluczowy okazał się czwarty gem, kiedy piłka po zagraniu Świątek zmieściła się w narożniku kortu. Dzięki temu Polka przełamała przeciwniczkę, choć ta dokonała tego samego w gemie siódmym.
Spotkania stawało się coraz bardziej zacięte, ale wówczas Noskova zaczęła popełniać serię błędów. Świątek wykorzystała swoje doświadczenie, przełamała rywalkę w ostatnim gemie i po ponad 2 godzinach i 41 minutach wygrała starcie, doprowadzając do remisu w rywalizacji z Czeszkami.
Kwestię awansu rozstrzygnie rywalizacja deblowa, w której Katarzyna Kawa i Iga Świątek mierzą się z Marie Bouzkovą i Kateriną Siniakovą.
Na zwyciężczynie tego spotkania w półfinale czekają Włoszki, które wygrały z Japonkami 2:1.
Pozostałe ćwierćfinały zostaną rozegrane w niedzielę. Broniąca tytułu Kanada zagra z Wielką Brytanią, a Australia ze Słowacją.