Mecz od początku ułożył się źle dla polsko-gruzińskiego pary. Piter i Kałasznikowa dały się przełamać już w drugim gemie i po kilku minutach przegrywały już 0:3.
Udało się im wygrać gema numer cztery, ale to było wszystko, co zdołały osiągnąć w inaugurującej partii, którą przegrały 1:6.
Lepiej w ich wykonaniu wyglądała druga odsłona. Tym razem to Piter i Kałasznikowa przełamały swoje rywalki w drugim gemie i prowadziły 3:0. One jednak nie podwyższały swojego prowadzenia i wygrały 6:3.
Losy meczu musiał rozstrzygnąć super tie-break. Tam zdecydowanie lepiej poradziły sobie Chromaczowa i Szymanowicz. Wprawdzie Rosjanka i Białorusinka przegrywały 0:1, ale za moment prowadziły już 4:1, a następnie podwyższyły na 7:2. Piter i Kałasznikowa nie były w stanie odrobić tej straty i przegrały 6:10.
Dla Katarzyny Piter był to ósmy finał debla w ramach WTA. Polka jedyny do tej pory triumf odniosła w lipcu 2013 roku. wtedy w Palermo wraz z Kristiną Mladenović pokonała czeską parę Karolina Pliskova/Kristina Pliskova 6:1; 5:7; 10:8.