Nocą polskiego czasu poznaliśmy pierwszego przeciwnika Huberta Hurkacza podczas turnieju Masters 1000 w Cincinnati. Będzie nim 28-letni Yoshihito Nishioka (53. ATP), który w dwóch setach poradził sobie z Serbem Miomirem Kecmanoviciem (51. ATP).
Śledź mecz Hurkacz - Nishioka z Flashscore!
Japończyk miał przewagę w meczu 1. rundy, choć dopiero w siódmym gemie udało mu się potwierdzić ją przełamaniem. Z dotrwaniem do końca pierwszego seta nie było problemów, za to na stratę gema w drugiej partii Kecmanović zareagował znacznie lepiej. Nie tylko odrobił przełamanie, ale w 10. gemie miał piłkę setową na drugie przełamanie. Nishioka obronił się jednak, sam odebrał podanie rywalowi i zamknął mecz wynikiem 6:4, 7:5.
Hurkacz już raz zmagał się na twardym korcie z Nishioką, choć w rozczulająco odmiennych okolicznościach. Rozczulająco, ponieważ choćby spojrzenie na Polaka dziś pokazuje, jak ogromną drogę przeszedł od czerwca 2016 roku.
Wówczas, jako nastolatek sklasyfikowany na 593. miejscu, musiał przejść przez kwalifikacje do challengera w Le Gosier, by zmierzyć się z rozstawionym z szóstką Japończykiem (wtedy 113. ATP). Nishioka pierwszego seta wygrał bezlitośnie i dopiero w drugim Polak zdołał wydrzeć honorowe gemy, przegrywając 0:6, 2:6.
Dziś Hurkacz jest w światowej czołówce, ale lekceważenie Nishioki byłoby ogromnym błędem. Sam wrocławianin doskonale o tym wie, kibicom warto jednak przypomnieć, że tego lata 28-latek z Tsu eliminował z rozgrywek wyżej notowanych rywali, by wymienić tylko Marcosa Girona, Nuno Borgesa czy Francesa Tiafoe.