Magdalena Fręch pewnie awansuje do turnieju głównego w Cleveland
Choć według punktów rankingowych są niemal równe sobie, to w niedzielnym meczu 2. rundy kwalifikacji do turnieju w Cleveland Magdalena Fręch i Tamara Korpatsch bynajmniej nie zaczęły na tym samym poziomie.
77. zawodniczka rankingu WTA przełamała 78. zawodniczkę do zera w gemie otwierającym pojedynek, w drugim oddała jej tylko punkt, a w trzecim była o włos od kolejnego break pointu. Korpatsch pozbierała się jednak po słabym starcie i najpierw sama miała dwie szanse na przełamanie powrotne, a później zdobyła trzecią i wykorzystała ją, wyrównując na 3:3.
Na okazalszy powrót nie pozwoliła jej jednak łodzianka, która ostatnie trzy gemy zapisała na swoim koncie, przełamując podanie Niemki dwukrotnie. Równie okazale weszła w drugiego seta, wypracowując trzy gemy przewagi po jednym przełamaniu. Raz jeszcze dynamika odwróciła się w drugiej fazie seta – Korpatsch odpowiedziała skutecznym przełamaniem i raz jeszcze chciała wrócić.
Teraz udało jej się dojść tylko do 3:2, Fręch drugi raz nie pozwoliła na trzy gemy odebrane z rzędu. Odpowiedziała drugim przełamaniem, a następnie przy swoim serwisie osiągnęła wynik 5:2. Co prawda Tamara Korpatsch odebrała jeszcze jednego gema, ale raz jeszcze set zamknął się wynikiem 6:3.
Tym samym Magdalena Fręch wywalczyła awans do turnieju głównego w Cleveland i wyrównała swój bilans z Niemką, z którą wcześniej dwukrotnie przegrywała i tylko raz wychodziła z meczu zwycięsko.