Co czeka Hurkacza w Estoril? Polak rozstawiony z dwójką na portugalskiej mączce
Ostatnie tygodnie nie są udane dla reprezentanta Polski. Hurkacz w dwóch niezwykle prestiżowych turniejach w Stanach Zjednoczonych - w Indian Wells i Miami - osiągnął bardzo przeciętne wyniki. W Kalifornii odpadł w pierwszym meczu po porażce z Gaelem Monfilsem, a na Florydzie w 1/8 finału musiał uznać wyższość Grigora Dimitrowa, który dziś powalczy o tytuł w tym turnieju.
Z tego względu wrocławianin nie robi sobie żadnego odpoczynku i już w następnym tygodniu zaczyna rywalizację w Estoril, zaczynając tym samym sezon na nawierzchni ziemnej, który zostanie zakończony wielkoszlemowym turniejem Rolanda Garrosa w Paryżu.
W Portugalii Hurkacz został rozstawiony z dwójką, ponieważ w imprezie tej weźmie także udział będący wyżej od Polaka w rankingu ATP Casper Ruud. To właśnie Norweg będzie rozstawiony z jedynką.
Z uwagi na swoje rozstawienie Hurkacz nie zagra meczu w pierwszej rundzie, w której będzie miał wolny los. W drugiej za to jego rywalem będzie 17-letni Brazylijczyk Joao Fonseca, który jest sklasyfikowany na 341. miejscu w śwatowym rankingu lub zawodnik z kwalifikacji. Oznacza to, że Polak będzie zdecydowanym faworytem w tej rywalizacji.
W dalszej części turnieju Hurkacz może trafić na Dominika Koepfera lub Lorenzo Musettiego. Oczywiście najgroźniejszym rywalem Polaka w Estoril może być Ruud, z którym może spotkać się dopiero w finale.