Tenis Flash: Linette żegna się z Dauhą, Hurkacz wygrywa po dreszczowcu
23:55 Hubercie Hurkaczu, tak się nie robi. Nie wystawia się nerwów kibiców na takie próby w tak wczesnej fazie turnieju... Polak wygrał 6:3, 6:7(9), 7:6(9) z Jirim Lehecką. Czechowi trzeba oddać, że ręce składały się do oklasków na dojrzałość jego wyborów, siłę i spryt. Zawiesił poprzeczkę wysoko i zapracował na te emocje.
21:05 Skazywany na pożarcie Zizou Bergs (132. ATP) wszedł do turnieju w Rotterdamie poniekąd tylnymi drzwiami, jako lucky loser. Przeciwko Andriejowi Rublowowi (5. ATP) grał jednak co najmniej przyzwoicie. To on w dziewiątym gemie jako pierwszy miał szansę na przełamanie. I gdy liczył na tie-break, to on dał się przełamać na 5:7. Podobnie było w drugiej partii, gdzie długo utrzymywała się równowaga, ale jedno przełamanie dało zwycięstwo 7:5, 6:3 Rosjaninowi.
20:04 Petra Martić (67. WTA) nie okazała się przeszkodą ponad możliwości Naomi Osaki (747. WTA). Powracająca do gry Japonka poradziła sobie w dwóch setach, 6:3, 7:6(9) i jutro zmierzy się z Łesią Curenko. Z kolei Jelena Rybakina (4. WTA) nie podzieliła losu innych wtorkowych faworytek i gładko przeszła przez pojedynek z Lin Zhu (57. WTA), oddając tylko trzy gemy rywalce - 6:2, 6:1.
19:15 A tu ciekawostka od Dawida Żbika: Venus Williams z dziką kartą w Indian Wells. Nie grała od lata 2023. W jakiej formie wróci?
18:48 Czwarta rakieta turnieju w Dausze także za burtą. Ons Jabeur (6. WTA) przełamała Łesię Curenko (37. WTA) i prowadziła już 3:1 w pierwszym secie. Zamiast pójść za ciosem straciła jednak nie tylko seta, ale łącznie dziewięć (!) gemów z rzędu. Pierwsze przełamanie przyszło Ukraince po ciężkim boju, później było już z górki. Tunezyjka zbyt późno zaczęła ponowie bronić swoich podań, uległa 3:6, 2:6.
17:55 Łotyszka jest w formie i nie zamierza się zatrzymać. Jelena Ostapenko (11. WTA) potrzebowała tylko 55 minut na wygraną 6:0, 6:3 z Anheliną Kalininą (30. WTA). W kolejnej rundzie czeka ją jednak wyzwanie z innej półki. Wiktoryja Azaranka (31. WTA) jest wprawdzie notowana minimalnie niżej od Ukrainki, za to ma perfekcyjny bilans czterech wygranych we wszystkich meczach z Ostapenko. Czas na przełamanie w 1/8 finału?
17:12 Sensacja? Coco Gauff (3. WTA) wyeliminowana w Dausze! Jej pogromczynią okazała się Czeszka Katerina Siniakova (42. WTA), której wystarczyły dwa sety. Wygrana 6:2, 6:4 oznacza, że w 1/8 finału zmierzy się z inną Amerykanką, Danielle Collins (63. WTA), która dla odmiany wygrała z faworyzowaną Czeszką Marie Bouzkovą (35. WTA) 6:4, 7:5.
16:53 Linda Noskova (28. WTA) potwierdza, że trzeba mieć na nią oko. 19-letnia Czeszka dziś rozprawiła się z Marią Sakkari (9. WTA) 3:6, 7:6(2), 7:5 i tym wynikiem wypchnie Greczynkę poza top 10 rankingu WTA w przyszłym tygodniu.
16:20 Znamy rywalkę Igi Świątek w 1/8 finału turnieju WTA w Dausze. To Jekatierina Aleksandrowa (19. WTA) z Czelabińska, która dziś pokonała młodszą rodaczkę, Erikę Andriejewą (106. WTA) 6:0, 3:6, 6:1. Polka i Rosjanka zmierzą się jutro, w środę.
14:25 Przed meczem ten wynik pewnie przyjęlibyśmy ze zrozumieniem. Po jego obejrzeniu trudno nie czuć niedosytu. Qinwen Zheng (7. WTA) była dziś zdecydowanie w zasięgu Magdy Linette (53. WTA). Polka bardzo dobrze wykorzystała słabość faworytki w drugim secie, ale w decydującym nie poszła za ciosem i dała jej się odbudować. Tym bardziej boli porażka 2:6, 6:2, 3:6.
13:12 A któż to się spotkał? Na początku lutego grali między sobą finał w Montpellier, Dziś Borna Corić (31. ATP) mierzył się z Aleksandrem Bublikiem (23. ATP) już w pierwszym meczu w Rotterdamie. Kazach po dwóch godzinach podtrzymał swój nienaganny bilans z Chorwatem, wygrywając trzeci z trzech rozegranych pojedynków, tym razem 6:3, 6:4.
13:00 Wolelibyście wygrać Igrzyska Olimpijskie w Paryżu czy Rolanda Garrosa? Mało kto może mieć takie przemyślenia, ale akurat Carlos Alcaraz (2. ATP) należy do wąskiej grupy osób, którą można o nie posądzać. Hiszpan powiedział, że w tym sezonie bardziej liczy się dla niego złoto olimpijskie na paryskich kortach.
12:40 Niestety, niecałe pół godziny trwał pierwszy zakończony mecz wtorku w Dosze. Marta Kostiuk (29. WTA) ze łzami schodziła z kortu po trzech gemach, przepuszczając Anastasiję Pawluczenkową (32. WTA) do kolejnej rundy bez postawienia realnego oporu. Ukrainka przyjechała do Kataru chora, ale nie ma pewności, czy za kreczem nie stoi większy problem.
11:05 Zaczynamy kolejny dzień na światowych kortach. Oczy polskich kibiców najbardziej będą zwrócone na Dausze i Rotterdam. W Katarze o awans do trzeciej rundy prestiżowego turnieju WTA 1000 powalczy bowiem Magda Linette (53. WTA). Polka zmierzy się z dużo wyżej notowaną Chinką Qinwen Zheng (7. WTA), która dopiero co awansowała do finału Australian Open. Starcie to powinno zacząć się około południa. Dużo później na kort w Holandii wyjdzie Hubert Hurkacz (8. ATP). Wrocławianin zagra z Jirim Lehecką (32. ATP) w pierwszej rundzie imprezy.