Jannik Sinner kończy passę Richarda Gasqueta w 2. rundzie French Open
Przed swoją wierną grupą kibiców, "Carota Boys", Jannik Sinner zakończył mecz w dwie godziny i 15 minut ostatnim zwycięskim serwisem. Choć raz stracił przełamanie na rzecz Francuza, to sam wykorzystywał break pointy pięciokrotnie, we wszystkich setach utrzymując kontrolę od początku do końca.
22-letni Włoch, będący w znakomitej formie w pierwszej połowie sezonu, podczas turnieju na kortach ziemnych zmagał się z bólem prawego biodra. Wycofał się w przeddzień ćwierćfinału w Madrycie, a następnie nie zagrał w Rzymie.
Teraz jednak dotarł do trzeciej rundy French Open bez straty seta. O miejsce w wśród 16 najlepszych zawodników zmierzy się z Rosjaninem Pawłem Kotowem (56. ATP), który sporo po północy wygrał pojedynek ze Szwajcarem Stanem Wawrinką (98. ATP).
W środę na kortach Porte d'Auteuil rozegrano tylko dziewięć meczów. Wszystkie pojedynki zaplanowane na kortach zewnętrznych zostały przełożone na czwartek, ponieważ w Paryżu niemal bez przerwy padał deszcz.