"Polski" piątek na Roland Garros. Na korcie pojawią się m.in. Świątek, Hurkacz i Zieliński
Iga Świątek jako jedyna jest pewna, że w piątek na pewno rozegra i dogra swój mecz trzeciej rundy Roland Garros. Rywalką Polki będzie Marie Bouzkova. Do tej pory obie tenisistki nie miały jeszcze okazji grać ze sobą, a stawkę będzie awans do czwartej rundy. Ten mecz będzie trzecim w kolejności na głównym korcie Philippe-Chatrier, który ma zasuwany dach. Rywalizacja na tym obiekcie rozpocznie się od godziny 12, a przed Polką i Czeszką zagrają Coco Gauff i Dajana Jastremska oraz Paweł Kotow i Jannik Sinner.
Magda Linette będzie musiała dokończyć swoje starcie deblowe w parze z Bernardą Perą. Ich starcie z włoskim duetem Moratelli Rosatello zostało przerwane przy stanie 4:3 w pierwszym secie. To spotkanie odbędzie się jako trzecie na korcie numer 2.
Katarzyna Piter i Anna Karolina Schmiedlova zdecydowanie nie będą faworytkami w starciu z Barborą Krejcikovą i Laurą Siegemund. Czeszka to siedmiokrotna triumfatorka zawodów wielkoszlemowych w deblu. Niemka ma na koncie jeden tytuł. Ten pojedynek zostanie rozegrany jako pierwszy na obiekcie numer 12 o godzinie 10.
Hubert Hurkacz po dwudniowym starciu z Brandonem Nakashimą nie ma czasu na odpoczynek. Polak już w piątek zagra o czwartą rundę French Open. Jego rywalem będzie Denis Shapovalov. Obaj grali ze sobą pięć razy i bilans jest bardzo korzystny dla "Hubiego". Wygrał on cztery starcia, w tym jedno w turnieju wielkoszlemowym. Rok temu w pięciosetowym boju ograł Kanadyjczyka podczas Austalian Open. Ten mecz będzie trzecim w kolejności na korcie Simonne-Mathieu. Przed nimi zagrają Danilovic z Vekic oraz Paquet i Vondrousova. Start zmagań na tym obiekcie o 11.
Dziś w Paryżu ma zagrać również najlepszy polski tenisista Jan Zieliński, który występuje w parze z Hugo Nysem. Oni w turnieju są rozstawieni z numerem 15, a ich rywalami będą Vlad Victor Cornea i Luciano Darderi. Polak i Monakijczyk są faworytem w tym pojedynku. Mecz jest zaplanowany jako trzeci w kolejności na korcie numer 4.
Niestety prognoza na piątek znów przewiduje opady deszczu, ale nie są one takie pewne jako w poprzednich dniach, więc jest szansa, że rywalizacja nie zostanie zakłócona.