Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Medal wieńczy złotą karierę kolekcjonera tytułów tenisowych Novaka Djokovicia

Serbski złoty medalista Novak Djoković pozuje fotografom
Serbski złoty medalista Novak Djoković pozuje fotografom AFP
Olimpijski triumf Novaka Djokovica przeciwko Carlosowi Alcarazowi uzupełnia jego kolekcję największych zaszczytów w tej dyscyplinie i umacnia jego status największego męskiego zawodnika wszech czasów.

Najwyżej rozstawiony Serb pokonał młodszego o 16 lat rywala na Court Philippe-Chatrier w niedzielę, wygrywając 7:6(3), 7:6 (2) w meczu, który prawdopodobnie był jego ostatnią szansą na olimpijską chwałę.

37-latek nie miał nic do udowodnienia przeciwko młodemu rywalowi, który ma długie lata, aby rozbudować i tak imponującą listę osiągnięć. Mimo to Nole pokazał intensywne pragnienie zwycięstwa.

Wraz ze zdobyciem ostatniego punktu upadł na czerwoną mączkę, trzęsąc się z emocji, pokazując, jak wiele znaczyło dla niego to zwycięstwo. Serb ma już na koncie 24 tytuły wielkoszlemowe - o cztery więcej niż jego wieloletni rywal Roger Federer i o dwa więcej niż Rafael Nadal.

Serb ma takżę na swoim koncie inne rekordy w męskim tenisie, w tym rekordowe 40 tytułów Masters i najwięcej tygodni na pierwszym miejscu - aż 428. Ale do niedzieli jego najlepszym występem na igrzyskach olimpijskich był brąz w grze pojedynczej na igrzyskach w Pekinie w 2008 roku.

Do tej pory nie wygrał żadnego turnieju w tym roku, ale w Paryżu pokazał zadziwiającą wolę zwycięstwa, która go wyróżnia. Po prostu nie dał się pokonać.

Wielka trójka

Djoković nie rozpoczął swojej kariery w próżni - zaczynał w czasie, gdy Federer i Nadal zgarniali prawie wszystkie najważniejsze tytuły. Kiedy Serb wygrał swojego pierwszego Wielkiego Szlema w Australian Open w 2008 roku, Federer miał już na koncie 12 tytułów, a Nadal był praktycznie gospodarzem French Open.

Djoković nie wygrał kolejnego turnieju głównego aż do 2011 roku, ale od tego czasu jest nienasycony sportowo, pomimo powtarzających się sporadycznych okresów posuchy.

Nie ukrywał, że jego celem jest bycie największym ze wszystkich i niewielu mogłoby teraz temu zaprzeczyć. Zaledwie kilka tygodni temu musiał wycofać się z French Open przed ćwierćfinałem, by następnie przejść operację kolana. Powrócił jednak, by dotrzeć do finału Wimbledonu, gdzie został upokorzony przez Alcaraza i nie ugrał choćby seta.

Pomimo jego zdumiewających osiągnięć, podczas gdy Nadal i obecnie emerytowany Federer są uwielbiani na całym świecie, Djoković, nawet w chwili triumfu, ostro dzieli opinię publiczną. W niedzielę w Paryżu parokorotnie wdawał się we wrogie interakcje z widzami.

W finale Wimbledonu w 2019 roku musiał walczyć z Federerem i pro-szwajcarskim tłumem. Wygrał po obronieniu punktów meczowych.

Zirytowany John McEnroe wyraził swoją frustrację sposobem, w jaki Djoković był chwilami traktowany podczas zeszłomiesięcznego Wimbledonu. "Jest jak Darth Vader w porównaniu do dwóch najbardziej klasowych aktorów, jakich widzieliśmy w tenisie - Rafaela Nadala i Rogera Federera" - powiedział.

"Największy, jaki kiedykolwiek grał"

Amerykański trzykrotny mistrz Wimbledonu dodał: "Jest zdecydowanie facetem, który zniósł najgorsze opały i dlatego powiedziałbym, że jest największym, jaki kiedykolwiek grał".

Djoković był zadowolony z pielęgnowania swojej gry i wykazał zadziwiającą zdolność do odcinania się od otaczającego szumu. Na początku swojej kariery zrezygnował z glutenu w diecie i łączy tę zmianę z poprawą swoich wyników. Smukła sylwetka człowieka-gumy w tenisie pozwala mu ścigać pozornie przegrane piłki i łączy brutalnie skuteczną grę ofensywną z solidną obroną.

Ale niektóre osobiste postawy przyciągnęły krytykę - jednym z jego twierdzeń, które zdumienie na świecie, było jego przekonanie, że można zmienić skład wody i żywności poprzez pozytywne myślenie. 

Upragnione złoto jest już w kolekcji Djokera
Upragnione złoto jest już w kolekcji DjokeraFlashscore / AFP

Tenis Djokovicia często pozostawał w cieniu kontrowersji pozaboiskowych. Jego niesławne wycofanie się z US Open w 2020 roku za złośliwe zagranie piłką, która uderzyła sędzinę liniową, dało wgląd w jego ognisty charakter.

Podczas French Open w zeszłym roku napisał "Kosowo jest sercem Serbii" na obiektywie kamery telewizyjnej przy korcie, gdy na Bałkanach ponownie narastały napięcia etniczne. Jego odmowa zaszczepienia się przeciwko COVID okazała się kosztowna - został deportowany z Melbourne w przeddzień Australian Open 2022.

Na korcie czas Djokovicia nieubłaganie mija, ale wykazuje on bardzo niewielkie oznaki utraty fizycznych zdolności - połowa z jego 24 Wielkich Szlemów przyszła po ukończeniu 30 lat i może iść ramię w ramię z mężczyznami prawie o połowę młodszymi. Kiedy w końcu odłoży rakietę, może to zrobić ze świadomością, że zrobił już wszystko.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen