Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Linette najpierw dzielnie walczyła z Paolini, a później ze zmęczeniem, ale zagra w deblu

Adrian Wantowski
Zaktualizowany
Linette w drugim secie doznała kontuzji i odpadła z turnieju singlowego
Linette w drugim secie doznała kontuzji i odpadła z turnieju singlowego Profimedia
Pierwszy set meczu Linette z Paolini był bardzo wyrównany, ale detale sprawiły, że wygrała go Włoszka. Na początku drugiego jeszcze walczyła, ale z powodu zmęczenia nie zdołała nawiązać równorzędnej walki i przegrała 4:6; 1:6. Magda jeszcze dziś zagra debla z Alicją Rosolską.

Magda Linette w pierwszej rundzie w Paryżu odniosła swoje inaugurujące zwycięstwo podczas igrzysk olimpijskich, bo w Rio i Tokio opadała już na samym starcie. Polka pokonała Mirrę Andriejewą, a dziś czekało na nią dużo trudniejsze zadanie, bo jej rywalką była Jasmine Paolini, która w tym roku grała w finale Roland Garros i Wimbledonu. 

Dobry pierwszy set, ale triumf Paolini

Linette rozpoczęła mecz od serwisu i od razu musiała bronić break pointa, ale obroniła się w świetny sposób, a gema zakończyła rewelacyjnym bekhendem. Paolini przy swoim podaniu nie traciła nawet punktów i było 2:2. Niestety w piątym gemie Włoszka przełamała Magdę, posyłając rewelacyjny forhend. 

Polka nie zamierzała się poddawać po przełamaniu, weszła w gema serwisowego Paolini znakomicie i wywalczyła dwa break pointy. Wykorzystała już pierwszą okazję. Tym razem to Magda posłała winnera z forhendu na koniec gema. Linette przegrywała 0-30 po podwójnym błędzie serwisowym, ale później grała już dużo lepiej, obroniła podanie i prowadziła 4:3 po trzydziestu minutach gry. Jasmine serwowała nowymi piłkami, wykorzystując ten atut w 100%, bo wygrała gema serwisowego, tracąc tylko jeden punkt. 

Przy stanie 4:4 oglądaliśmy bardzo długiego gema, a Paolini znowu miała break pointy. Cztery z nich Magda obroniła, ale przy piątym Włoszka była już skuteczna i serwowała po wygranie seta. Jasmine nie dała żadnych szans Magdzie, wygrała gema do zera, a całego seta 6:4 w 46 minut.

Magda walczyła nie tylko rywalką, ale też z bólem i zmęczeniem

Drugą partię ponownie rozpoczęła Magda. Tym razem był to krótszy gem, a Polka wyszła na prowadzenie. Jasmine miała małe problemy, ale obroniła podanie i był remis. Trzeci gem ponownie był dłuższy, a podczas jego trwania Linette wyraźnie zmagała się z bólem nogi, który pojawił się po jednym z podskoków. Przy piątej równowadze Magda nawet nie zdecydowała się biec do piłki, a za moment straciła podanie, kiedy Jasime wykorzystała drugiego break pointa. 

Polka nie zdecydowała się na wezwanie fizjoterapeutów w trakcie przerwy, a Paolini grała jak w transie i po asie serwisowym miała 40-0, a gema wygrała bez straty punktu. W kolejnym nie zdołała utrzymać podania, a Włoszka prowadziła już 4:1. Nic nie zmieniło się w końcówce. Jasmine pewnie dograła mecz i wygrała 6:1, a cały mecz trwał godzinę i 22 minuty. 

Magda Linette jeszcze dziś ma zagrać w deblu w parze z Alicją Rosolską. Na razie nie wiemy, czy będzie w stanie przystąpić do tego meczu. 

AKTUALIZACJA: 

Magda Linette przekazała, że nie ma żadnego urazu i zagra dziś w deblu z Alicją Rosolską. Polka w drugim secie zmagała się ze zmęczeniem w paryskim upale po wyczerpującym tygodniu, ale stanie do walki po południu. "Łatwo na pewno nie będzie, ale dam z siebie wszystko" – przekazała mediom Magda.

Wynik meczu: 

Magda Linette – Jasmine Paolini (4) 4:6; 1:6.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen