Sromotna porażka Huberta Hurkacza z Gaelem Monfilsem. Polak przegrał seta do zera
Trudno opisać to, co wydarzyło się na korcie w pierwszym secie starcia Hubert Hurkacz – Gael Monfils. Polak wyglądał na nieobecnego na korcie i zdobył przez całą partię zaledwie trzy punkty przy swoim podaniu. Doświadczony Francuz nie dopuścił nawet do jednej okazji na przełamanie i w zaledwie 25 minut wygrał 6:0.
Hurkacz pozbierał się po fatalnym pierwszym secie i drugiego rozpoczął od przełamania rywala, a sam zdecydowanie lepiej wyglądał przy swoim serwisie. Taki obraz utrzymywał się do stanu 4:2. Monfils przełamał Hubiego w ósmym gemie i zrobiło się 4:4.
Kolejne dwa gemy, to ponownie przełamania, a ostatecznie o losach seta decydował tie-break. Tam do stanu 3-3 i zmiany stron nie oglądaliśmy mini breaków. Wtedy punkt przy swoim serwisie stracił Polak, ale po błędzie Monfilsa było 4-4. Polak lepiej wytrzymał końcówkę seta i wygrał 7-5. Wydawało się, że może odwróci losy meczu, ale nic bardziej mylnego…
Trzeci set ponownie rozpoczął się katastrofalnie dla Hurkacza. Polak przegrywał już 0-40 przy swoim serwisie. Hubert posłał asa, jednego z dwóch w całym meczu… na 30-40, ale następnie przestrzelił łatwą piłkę i został przełamany. Kiedy przegrał dłuższą wymianę przy wyniku 30-30 i serwisie Monfilsa, to rzucił ze wściekłością rakietą. Było widać, że dziś nie był w pełni dysponowany i strasznie nerwowy.
Kolejne dwa gemy padły łupem Francuza, który prowadził 4:0 i pewnie zmierzał po awans do trzeciej rundy Indian Wells. Hurkacz dostał swoją szansę na potencjalny powrót przy stanie 4:1, bo wtedy miał break pointa, nie zdołał go jednak wykorzystać, a całą partię przegrał 2:6.
Dla Huberta Hurkacza to trzecia porażka w ostatnich pięciu meczach. Ostatnio uległ innemu Francuzowi w Dubaju. Polak miał wtedy piłki meczowe w drugim secie ćwierćfinałowego starcia z Ugo Humbertem, ale ostatecznie przegrał tamten mecz. "Hubi" na pewno nie utrzyma ósmego miejsca w rankingu, bo wyprzedzi go minimum Casper Ruud, ale blisko są jeszcze Alex de Minaur i Stefanos Tsitsipas. Dla Hurkacza to pierwszy raz, kiedy odpadł w Indian Wells już w swoim pierwszym meczu.