Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Alcaraz i Zverev potępiają napięty kalendarz tenisowy. "To nas zniszczy"

Flashscore/AFP
Alcaraz i Zverev potępiają kalendarz tenisowy wielkimi słowami
Alcaraz i Zverev potępiają kalendarz tenisowy wielkimi słowamiČTK / imago sportfotodienst / Francisco Macia
Carlos Alcaraz potępił w sobotę kalendarz tenisowy i stwierdził, że może on "zniszczyć tenisistów". 21-letni zwycięzca Roland Garros i Wimbledonu bierze obecnie udział w Laver Cup, swoim 14. turnieju w tym roku.

Przed przyjazdem do Berlina, w 2024 roku hiszpański tenisista rozegrał już 50 meczów singlowych, zdobył trzy tytuły i zdobył srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. "Prawdopodobnie to nas zabije w ten czy inny sposób" - powiedział Alcaraz w sobotę po pokonaniu Bena Sheltona w Laver Cup.

Alcaraz powiedział, że zawodnicy mają różne opinie na ten temat, ale według niego "kalendarz jest niezwykle napięty" i dodał, że "w tej chwili jest wiele kontuzji". "W tej chwili wielu dobrych graczy będzie musiało opuścić wiele turniejów z tego powodu".

Trudności z motywacją

Dodał, że napięty harmonogram oznaczał, że czasami miał trudności ze zmotywowaniem się na zawody. "Czasami nie chce się jechać na turniej. Nie będę kłamał - czułem się tak kilka razy. Czasami w ogóle nie czuję się zmotywowany. Jak już wielokrotnie mówiłem, najlepiej gram w tenisa, gdy jestem uśmiechnięty i dobrze się bawię na korcie. To najlepszy sposób na utrzymanie motywacji".

Na US Open, gdzie zdobył swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema w 2022 roku, Alcaraz poniósł niepokojącą porażkę w drugiej rundzie z 74. w rankingu Boticiem van de Zandschulp. Przyznał, że popełnił błąd, nie robiąc dłuższej przerwy między igrzyskami olimpijskimi a Nowym Jorkiem.

Na igrzyskach w Paryżu Alcaraz przegrał emocjonalnie wyczerpujący finał z Novakiem Djokoviciem zaledwie kilka tygodni po tym, jak zmiótł Serba z kortu, aby skutecznie obronić tytuł Wimbledonu. "Zrobiłem sobie małą przerwę po Igrzyskach Olimpijskich. Myślałem, że to wystarczy. Prawdopodobnie nie wystarczyło. Prawdopodobnie przyjechałem tutaj bez energii, którą myślałem, że mam" - powiedział po zmaganiach na US Open. "Muszę się nad tym zastanowić i wyciągnąć wnioski".

Światowy numer dwa Alexander Zverev, również grający w Laver Cup, zgodził się z Alcarazem i zażądał zmian. "ATP nie dba o naszą opinię - to biznes dla pieniędzy" - powiedział Niemiec. 

Zapytany, czy gracze będą strajkować, Zverev powiedział: "Nie wolno nam bojkotować takich rzeczy, dostajemy grzywny, jeśli nie gramy w turniejach", dodając: "Gra będzie kontynuowana nawet bez ciebie. Musimy jednak coś z tym zrobić. Nie jest to łatwe rozwiązanie, ale musi nadejść".

Alcaraz i Zverev zakończą sezon dopiero pod koniec listopada, kiedy w Hiszpanii odbędą się finały Pucharu Davisa. Sezon 2025 rozpocznie się 27 grudnia turniejem United Cup w Australii. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen