Bez zbędnych komplikacji. Świątek wygrała i czeka na rywalkę w czwartej rundzie
Jedyne problemy na przestrzeni całego spotkania Polka miała praktycznie na jego samym początku. Przy stanie 1:1 w pierwszym secie dała się przełamać, przez co Amerykanka wyszła na prowadzenie w gemach. Cieszyła się jednak z niego bardzo krótko, bo potem Świątek wygrała cztery kolejne gemy.
Okazję do skończenia seta liderka rankingu miała już w ósmym gemie, ale ostatecznie zamknęła go w dziewiątym.
Drugi set miał zupełnie inny scenariusz, bo Polka od razu dała o sobie znać rywalce i Pera straciła serwis już w gemie otwierającym tę partię. Każdy kolejny punkt pokazywał przewagę Świątek nad swoją zrezygnowaną momentami rywalką. Zamknięcie seta było jedynie formalnością.
Polka coraz lepiej czuje się na nawierzchni ziemnej. To dla niej dopiero drugi turniej na mączce w tym sezonie.
W kolejnej rundzie najlepsza tenisistka świata zmierzy się z wygraną z pary Qinwen Zheng - Jekaterina Aleksandrowa. Spotkanie zostanie rozegrane jutro w późnych godzinach wieczornych. Stawką będzie awans do ćwierćfinału turnieju w Madrycie.