Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sabalenka pewnie wchodzi w Miami Open i wygrywa pierwszy mecz z Badosą

Reuters
Sabalenka pewnie wchodzi w Miami Open i wygrywa pierwszy mecz z Badosą
Sabalenka pewnie wchodzi w Miami Open i wygrywa pierwszy mecz z BadosąReuters
Światowy numer dwa Aryna Sabalenka powróciła na kort w piątek ze stoickim spokojem, pokonując Paulę Badosę 6:4; 6:3 i docierając do trzeciej rundy Miami Open zaledwie kilka dni po śmierci swojego byłego chłopaka Konstantina Kolcowa.

Długi i trudny tydzień dla 25-letniej Białorusinki, która otrzymała pierwszą rundę bye, wydłużył się nieco, gdy ulewne deszcze przetoczyły się przez południową Florydę. Opóźniło to rozpoczęcie gry o nieco ponad sześć godzin.

Chociaż mistrzyni Australian Open nie była w swojej najlepszej formie, szybko poradziła sobie z hiszpańską przeciwniczką, gdy ciemne chmury ponownie zagroziły wstrzymaniem akcji.

"Nie, wcale nie byłam zaskoczona (grą Sabalenki)" –  powiedziała Badosa. "To bardzo, bardzo silna kobieta, silna osobowość, widać to na korcie. Wiedziałem, że zagra bardzo dobrze i powiedziałem jej, że życzę jej jak najlepiej i zobaczymy, czy uda jej się zajść bardzo głęboko w tym turnieju".

Sabalenka wydała krótkie oświadczenie w środę, mówiąc, że jej serce zostało złamane przez "niewyobrażalną tragedię", ale poza tym pozostała poza centrum uwagi. Oświadczenie ujawniło również, że rozstali się przed tragedią.

Departament policji w Miami-Dade potwierdził we wtorek, że dzień wcześniej odpowiedział na wezwanie w kurorcie w Miami dotyczące doniesień o mężczyźnie skaczącym z balkonu. Policja stwierdziła, że nie podejrzewa się nieuczciwej gry.

42-letni Kolcow grał w reprezentacji Białorusi na Igrzyskach Olimpijskich w 2002 i 2010 roku, a także spędził część trzech sezonów w National Hockey League's Pittsburgh Penguins.

Wiadomość o śmierci Kolcowa wywołała falę wstrząsów podczas Miami Open, gdy inne zawodniczki Sabalenki zebrały się wokół niej, w tym jej przeciwniczka Badosa.

"Nie było zbyt komfortowo grać z moją najlepszą przyjaciółką w takiej sytuacji" – powiedziała Badosa. "Szczerze mówiąc, obie jesteśmy dość silne psychicznie, jesteśmy silnymi kobietami, ja to udowodniłam, ona to udowodniła".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen