Hurkacz miał piłkę meczową, ale ostatecznie przegrał z Sinnerem w trzech setach
Pierwszy gem był nerwowy w wykonaniu Huberta Hurkacza. Przy stanie 15:15 sędzia wywołał aut Jannika Sinnera, ale po sprawdzeniu uznał, że piłka była dobra i nakazał powtórkę punktu. Polak wtedy popełnił podwójny błąd serwisowy, następnie wyrzucił piłkę i było 15:40. Hurkacz obronił się dwoma dobrymi serwisami, kolejne akcje padły jego łupem i obronił podanie.
Obaj tenisiści byli nerwowi na korcie, ale panowała między nimi przyjazna atmosfera. Sinner przy stanie 15:30 popełnił podwójny błąd serwisowy i Hurkacz miał dwie szanse na przełamanie. Włoch przy wyniku 30:40 obronił się kapitalnym drop shotem. Przy równowadze Sinner zagrał w siatkę, następnie wyrzucił piłkę i wyszedł Polak na prowadzenie 2:0.
Wydawało się, że Hurkacz szybko potwierdzi przewagę, bo miał już 40:0, ale Włoch nie odpuścił i doprowadził do równowagi. Polak ponownie obronił się dobrymi serwisami i było 3:0. W trakcie przerwy po tym gemie pojawiło się poruszenie na trybunach, ponieważ sesję zdjęciową przeprowadzał Usain Bolt.
Hurkacz wyglądał bardzo dobrze. Sinner przy stanie 0:30 popełnił podwójny błąd serwisowy i Polak znów miał break pointy. Włoch wrócił do gry i doprowadził do równowagi, a ostatecznie wybronił gema. Kolejny gem przyniósł kolejne break pointy. Hurkacz przegrywał 15:40, ale znowu zaczął kapitalnie serwować, ale przy przewadze mocno zerwał atak. Ponownie jednak wszedł serwis, a następnie przy długiej wymianie skrót w siatkę posłał Włoch i było 4:1.
Sinner przy swoim podaniu w końcu zagrał dobrze, wygrał do 15. Był to pierwszy gem nierozgrywany na przewagi w tym meczu. Hurkacz równie pewnie, bo do 30 wygrał swoje podanie, zamykając to znakomitym serwisem. Polak prowadził już 5:2.
Włoch pewnie wygrał swoje podanie i Hubert stanął przed szansą zamknięcia seta przy swoim serwisie. Polak prowadził 40:15, miał dwie piłki setowe, ale wtedy dobrze zagrał Sinner. Hurkacz przy równowadze ponownie odpalił asa, dołożył kolejny skuteczny serwis i wygrał 6:3.
Drugi set rozpoczął się od pewnie wygranego gema przy podaniu Sinnera. Następnie Hurkacz prowadził 30:0, wtedy obaj zagrali kapitalną akcję przy siatce i zakończyła się ona punktem dla Włocha. Przy stanie 30:30 Hubert zagrał asa, następnie Jannik zagrał w siatkę i było 1:1.
Trzeci gem wyglądała bardzo dobrze w wykonaniu Hurkacza, który prowadził 30:0. Tym razem to jednak Włoch wybronił się dobrymi serwisami, ale Polak i tak doprowadził do równowagi. Przy drugim break poincie Polak zagrał rewelacyjny forehand w końcową linię i objął prowadzenie 2:1 z przewagą przełamania.
Źle zaczął się gem przy podaniu Huberta, bo przegrywał już 0:30, ale wtedy zagrał świetnego półwoleja, ale następnie zagrał źle przy siatce i Sinner miał dwa break pointy. Sinner zanotował szybkie przełamanie powrotne i potwierdził to przy podaniu. Hurkacz prowadził 40:0, ale ponownie dał się dojść na równowagę, ale ostatecznie wybronił się dobrymi akcjami.
Sinner coraz lepiej czuł się przy swoim podaniu, a Polak musiał bronić break pointa i zrobił to oczywiście znakomitym serwisem i tak samo zakończył gema, doprowadzając do stanu 4:4. Jannik wygrał do 15, prowadził 5:4 i wywarł presję na Huberta. Ten poradził sobie znakomicie, wygrywając do zera w niecałą minutę.
Problemy pojawiły się przy stanie 5:6. Hurkacz bronił piłki setowej przy wyniku 30:40, ale Sinner trafił w siatkę. Polak zakończył gema i o losach seta decydował tie-break.
Ten zaczął się od podania Sinnera i jego prowadzenia, ale kolejne dwa punkty zdobył Polak. Przy stanie 5:4 dla Sinnera Polak zagrał znakomity serwis, dobrą akcję i miał piłkę meczową. Po długiej wymianie (22 uderzenia) do wyrównania doprowadził Włoch i przy stanie 6:6 nastąpiła zmiana stron. Niestety Hubert serwując przy wyniku 6:7, po returnie zagrał w siatkę i przegrał 6:8. Sinner doprowadził do trzeciego seta.
Trzeci set rozpoczął się od przełamania i sytuacja Polaka się mocno skomplikowała. Sinner był wyraźnie nakręcony świetną końcówką drugiej partii. Pewnie wyglądał przy swoim serwisie i prowadził 2:1. Następnie obaj wygrali swoje podania. Przy wyniku 1:3 Hurkacz ponownie stracił swój serwis i Włoch był o krok od zwycięstwa.
Po znakomitym returnie Polak prowadził 30:15, ale nie zdołał wywalczyć nawet okazji na przełamanie i było 5:1 dla Sinnera. Hurkacz prowadził przy swoim podaniu 40:0, ale wtedy zaczęły się kolejne problemy, a przy stanie 40:40 popełnił dwa podwójne błędy serwisowe i przegrał 1:6.
Wynik meczu:
Hubert Hurkacz (10) – Jannik Sinner (7) 6:3; 6:7(6); 1:6