Znamy drabinkę turnieju w Montrealu. Wymagające rywalki Świątek
W pierwszej rundzie najlepsza tenisistka świata ma wolny los, a w drugiej zmierzy się ze zwyciężczynią starcia Lin Zhu - Karolina Pliskova. Jeżeli Świątek trafi więc na Czeszkę, to jużna starcie będzie mierzyć się z byłą liderką światowego rankingu.
W trzeciej rundzie możliwa jest z kolei powtórka z tegorocznego finału Rolanda Garrosa, ponieważ Polka może tam trafić na Karolinę Muchovą. Czeszka odpadła co prawda ostatnio przedwcześnie z turnieju BNP Paribas Warsaw Open, ale oczywiście nie można jej lekceważyć.
Jedną z potencjalnych ćwierćfinałowych rywalek Świątek jest z kolei Elina Switolina, która wyeliminowała ją w 1/4 finału Wimbledonu. Może więc dojść do rewanżu, choć tym razem na nawierzchni twardej.
Plusem losowania jest z kolei fakt, że trzecia w rankingu Jelena Rybakina trafiła do drugiej części drabinki, więc na Kazaszkę lub drugą w rankingu Arynę Sabalenkę Polka będzie mogła trafić dopiero w finale. Oznacza to, że w Montrealu zmierzy się z maksymalnie jedną z tych dwóch najgroźniejszych rywalek.
Pecha w losowaniu pierwszej rundy miała z kolei Magda Linette. Druga najlepsza polska zawodniczka na szczęście zagra w Kanadzie, mimo że ostatnio informowała o problemach zdrowotnych, ale już w pierwszym meczu czeka ją rywalizacja z Wiktorią Azarenką.