Serbowie czekają na przyjazd Novaka Djokovicia na mecze Pucharu Davisa
W niedzielę Djoković pokonał Daniiła Miedwiediewa 6:3, 7:6(5), 6:3 w Nowym Jorku i zdobył swój trzeci tytuł Wielkiego Szlema w tym roku, wyrównując rekord Margaret Court, która zdobyła 24 tytuły wielkoszlemowe w grze pojedynczej.
Numer jeden na świecie uda się do Walencji i dołączy do reprezentacji Serbii na jej mecze w fazie grupowej finału Pucharu Davisa z Koreą Południową, Hiszpanią i Czechami, choć prawdopodobnie wystąpi tylko w dwóch ostatnich starciach.
„Nie możemy się doczekać, aż będziemy go mieć w piątek” – powiedział Kecmanović na konferencji prasowej przed wtorkowym meczem otwarcia grupy C z Koreą Południową. „Z pewnością zdejmuje to trochę presji, ponieważ zawsze dobrze prowadził drużynę. Ale skupiamy się na wtorku, miejmy nadzieję, że wygramy, a w piątek zaczniemy nieco bardziej zrelaksowani".
W piątkowym meczu Hiszpanii z Serbią nie będzie mistrza Wimbledonu Carlosa Alcaraza, po tym jak 20-latek wycofał się, aby odzyskać siły po porażce z Miedwiediewem w półfinale US Open.
„To było trudne, ponieważ Carlos jest ważnym zawodnikiem, jednym z najlepszych graczy na świecie” – powiedział kapitan Hiszpanii David Ferrer. „Ale ufam mojemu zespołowi. Jestem pewien, że możemy rozegrać wspaniały tydzień i rywalizować ze wszystkimi”.
Szwecja zmierzy się z Chile, Francja ze Szwajcarią, a Holandia z Finlandią, gdy faza grupowa rozpocznie się we wtorek w czterech miastach – Bolonii, Manchesterze, Walencji i Splicie. Po dwie najlepsze drużyny z każdej z czterech grup awansują do rundy pucharowej w Maladze, która odbędzie się w dniach 21–26 listopada.