Holger Rune, po znakomitym powrocie, awansował do finału turnieju w Rzymie
Pierwszy set meczu pomiędzy Holgerem Rune a Casperem Ruudem stał na bardzo wysokim poziomie i obaj tenisiści potwierdzili, że nie znaleźli się przypadkiem na tym etapie turnieju.
Często oglądaliśmy grę przy siatce na małych polach oraz długie zacięte wymiany. Ostatecznie nie doszło do żadnych przełamań, mimo że Casper Ruud w szóstym gemie prowadził 40:0 przy podaniu Rune, to jednak Duńczyk zdobył pięć punktów z rzędu i utrzymał podanie. Niebezpiecznie było też przy podaniu Holgera tuż przed tie-breakiem, kiedy Norweg prowadził 30:0, ale ponownie Rune nie dał się przełamać.
Kompletnie posypała się gra młodszego z tenisistów podczas decydującego gema. Pierwszy punkt przy swoim serwisie wygrał Ruud, a następnie dokonał dwóch mini breaków po błędach Rune. Po asie serwisowym Norweg prowadził już 5:0. Ostatecznie wygrał 7:2 i zapisał na swoim koncie seta, który trwał godzinę i dziesięć minut.
Drugi set miał zupełnie inny przebieg niż pierwszy. Tym razem obaj nie byli tak pewni przy swoim podaniu. Dwa pierwsze gemy kończyły się zwycięstwami serwujących, ale w obu była równowaga. Do stanu 2:2 nie było przełamań ani nawet break pointów.
Sytuacja odwróciła się w piątym gemie, tam posypał się Rune i Ruud przełamał rywala do 15. Wtedy Duńczyk poprosił o przerwę medyczną. Wydawało się, że Norweg pewnie zmierza w kierunku zwycięstwa, ponieważ Holger do tego momentu nie miał nawet jednego break pointa.
Duńczyk znalazł jednak siłę, żeby wrócić do meczu i przy stanie 3:4 wykorzystał break pointa po tym, jak Ruud wyrzucił piłkę poza kort. Gem przy podaniu Rune była niezwykle wyczerpujący. Casper miał dwie okazje na przełamanie, ale Holger się pięknie wybronił, a gem zakończył się uderzeniem Norwega w siatkę.
Holger był niesamowicie naładowany i wszedł na dużo wyższy poziom. Najpierw wykonał kapitalny kończący return, później wykonał perfekcyjnego loba, następnie piłka po koźle zaskoczyła Ruuda, a wszystko zakończyło się dobrą akcją Duńczyka przy siatce. Rune przełamał Ruuda i wygrał drugą partię 6:4, wracając ze stanu 2:4.
Trzeci set tej rywalizacji nie miał już takiej dramaturgii. Gra Caspera Ruuda kompletnie się załamała i od stanu 2:4 w drugim secie, na dziewięć kolejnych rozegranych gemów aż osiem kończyło się wygraną Duńczyka, który przełamał rywala w czwartym gemie, a przy swoim serwisie był bardzo pewny.
Podsumowaniem słabej dyspozycji Norwega był podwójny błąd serwisowi przy stanie 2:5 30-30, który dał piłkę meczową dla Rune. Duńczyk skorzystał z tej okazji, bo Ruuda wyrzucił piłkę na aut po długiej akcji.
Casper Ruud wciąż nie przełamał klątwy półfinałów w turniejach rangi Masters 1000 na kortach ziemnych. Była to jego piąta porażka na pięć występów. Holger Rune natomiast awansował do drugiego turnieju rangi 1000 w tym roku. Przegrał w Monte Carlo z Andriejem Rublowem 7:5; 2:6; 5:7.