Bia Haddad doznała bolesnej porażki w ćwierćfinale WTA 500 w Strasburgu
Liudmiła Samsonowa pokonała Haddad Maię 6:3; 6-0 w 1,5 godziny.
W półfinale Rosjanka zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Madison Keys i Magdą Linette.
Bia teraz wyjeżdża do Paryża, aby zagrać w głównym turnieju Rolanda Garrosa, który rozpocznie się w niedzielę.
Mimo porażki brazylijska numer jeden zdołała obronić punkty zdobyte w Strasburgu i nie straci swojej pozycji w rankingu.
Doskonały mecz
Samsonowa rozegrała bezbłędny mecz i po prostu nie dała szans zawodniczce z Sao Paulo.
Rosjanka trafiła 32 winnery, podczas gdy Haddad Maia zaledwie 7.
Grając cały czas na najwyższym poziomie, Samsonowa nie pozwoliła Haddad na znalezienie rytmu, pozostawiając Brazylijkę w niekomfortowej sytuacji na korcie.
Numer 19 na świecie również dobrze serwowała (78 procent punktów zdobytych przy pierwszym podaniu) i przełamała przeciwniczkę pięć razy.
Od stanu 4:3 w pierwszym secie Samsonova zdobyła osiem gemów z rzędu i wygrała mecz bez straty podania – Bia miała pięć break pointów, ale żadnego nie wykorzystała.
"Byłam dziś perfekcyjna" – podsumowała 25-letnia Rosjanka po swoim pierwszym w karierze meczu z Brazylijką.