Hubert Hurkacz i Mate Pavic awansowali do 2. rundy turnieju deblowego w Toronto
Pierwszy set rozpoczął się nie najlepiej dla polsko-chorwackiej pary, bo przy podaniu Huberta Hurkacza rywale mieli trzy break pointy, ale ostatecznie udało się obronić podanie.
Od tego momentu na korcie dominowali Hubert i Mate, którzy od stanu 1:1 wygrali aż cztery gemy z rzędu. Rywale zdołali ugrać gema przy własnym podaniu, ale set zakończył się wynikiem 6:2 po dobrym serwisie Pavicia.
Druga partia miała już inny przebieg, bo była zdecydowanie bardziej wyrównana. Do stanu 5:5 nie oglądaliśmy żadnego break pointa, a serwujący czuli się dobrze przy własnym podaniu.
Wtedy para Hurkacz/Pavic przełamała rywali i wyszła na prowadzenie 6:5. Ostatecznie udało im się wykorzystać drugą piłkę meczową po dobrej akcji Huberta przy siatce i wygrać spotkanie w dwóch setach.
Hurkacz tym samym wziął rewanż na Finie i Brytyjczyku za zeszłotygodniową porażkę w Waszyngtonie, kiedy grał w parze z Francesem Tiafoe.
Teraz czeka na nich dużo trudniejsze zadanie, bo ich rywalami będą Wesley Koolhof i Neal Skupski, czyli światowi numer "1" i obrońcy tytułu z Montrealu z zeszłego roku.
Wynik meczu:
Hubert Hurkacz/Mate Pavic – Lloyd Glasspool/Harri Heliovaara 6:2; 7:5.