Hurkacz był blisko zwycięstwa z numerem jeden, ale odpadł z turnieju w Toronto
Hubert Hurkacz turniej w Toronto rozpoczął od pewnego zwycięstwa z Alexandrem Bublikiem, ale następnie miał sporo problemów z Miomirem Kecmanoviciem. Już w 3. rundzie czekało na niego ogromne wyzwanie, bo mierzył się ze światowym numerem jeden – Carlosem Alcarazem.
Ich jedyny do tej pory mecz miał miejsce w marcu 2022 roku w półfinale turnieju w Miami. Wtedy górą był Hiszpan, ale spotkanie było niezwykle wyrównane, bo oba sety kończyły się tie-breakami.
Mecz w Toronto rozpoczął się rewelacyjnie dla Huberta. Polak dobrze czuł się przy swoim serwisie i od razu przełamał Hiszpana, co mało mu prowadzenie 3:0. Alcaraz wyglądał na zagubionego i w pierwszym secie miał więcej niewymuszonych błędów niż zagrań kończących.
Numer jeden rankingu się rozkręcał i mógł wrócić do rywalizacji, ale przy stanie 1:3 nie wykorzystał dwóch break pointów. Ostatecznie pierwsza partia padła łupem Hurkacza 6:3.
Druga zaczęła się idealnie dla 17. tenisisty świata. Już w pierwszym gemie „Hubi” przełamał „Carlitosa” i wystarczyło utrzymać podanie, co dałoby zwycięstwo w meczu. Niestety wizja zwycięstwa chyba trochę sparaliżowała Polaka. Nie zdołał potwierdzić przewagi i za moment było 1:1.
Kolejne gemy były pewne dla serwujących aż do stanu 3:3. Wtedy dwa break pointy miał Hiszpan, ale Hubert wyszedł z tego obronną ręką. Ostatecznie o losach seta decydował tie-break, który padł łupem Alcaraza 7:2.
Wyraźnie nakręcony światowy numerem jeden poszedł za ciosem, a Polak był nieco stłumiony. Efektem były przełamania w trzecim i siódmym gemie, co dało prowadzenie Hiszpanowi 5:2 i serwowanie po zwycięstwo. Carlos miał dwie piłki meczowe, ale obie obronił Hurkacz i przełamał Alcaraza. To samo uczynił przy stanie 5:4, tylko tym razem nie dał mu nawet zdobyć punktu i doprowadził do remisu 5:5.
Ponownie o losach seta decydował tie-break i znowu został on zdominowany przez Hiszpana, który wygrał 7:3. Obaj panowie rozegrali między sobą łącznie pięć setów i aż cztery z nich kończyły się tie-breakami i wszystkie wygrał Alcaraz.
Hubert Hurkacz spadnie w najnowszym notowaniu prawdopodobnie na 20. pozycję w rankingu ATP, bo pomimo dobrego startu w Toronto, to bronił punktów za zeszłoroczny finał w Montrealu. Alcaraz natomiast buduje swoją przewagę nad Novakiem Djokoviciem przed zbliżającym się US Open. Jego rywalem w walce o półfinał będzie Tommy Paul.
Wynik meczu:
Carlos Alcaraz (1) – Hubert Hurkacz (15) 3:6; 7:6(2); 7:6(3).