Linette wykonała pierwszy krok w Toronto, z Emmą Navarro nie będzie tak łatwo
Magda Linette ma już za sobą pierwszy mecz podczas kanadyjskiego turnieju WTA 1000 w Toronto. Jej rywalką w pierwszej rundzie była reprezentantka gospodarzy, notowana na 145. miejscu w rankingu Rebecca Marino.
Prześledź mecz Linette - Marino punkt po punkcie
Dotąd spotykały się dwukrotnie, zawsze na twardych kortach i zawsze z wygraną Polki bez straty seta. Do trzech razy sztuka? Nic z tych rzeczy. Poznanianka bardzo dobrze weszła w mecz, wygrywając gema na sucho i przełamując rywalkę po walce. Choć z potwierdzeniem przełamania miała pewne problemy, to po wyjściu na 3:0 pozostało jej dograć seta bez nerwów. I udało się, choć po trzech piłkach setowych Kanadyjka wypracowała break point. Nie wykorzystała go.
W drugiego seta Marino weszła już zdecydowanie skuteczniej i to ona pozwoliła Polce na jedynie trzy punkty w trzech gemach. 33-latka urodzona właśnie w Toronto wyraźnie chciała postawić na swoim i miała nawet szansę odskoczyć na 5:1, ale Linette obroniła się i od stanu 2:4 ruszyła szturmem, wygrywając już wszystkie gemy do końca.
Druga runda postawi przed 43. zawodniczką WTA znacznie trudniejsze zadanie. Jakikolwiek wynik inny niż wygrana Emmy Navarro (15. WTA) byłby sporą niespodzianką, choć panie jeszcze ze sobą nie grały i kto wie, czy od niespodzianki nie zaczną. Tego, w każdym razie, pozostaje Polce życzyć w czwartkowe popołudnie. Linette i Navarro wyjdą na kort dopiero po 18:00, jako drugie po meczu… Magdaleny Fręch z Dianą Sznajder, ktróre zaczną o 17:00. Zapowiada się bardzo ciekawe popołudnie z kobiecym tenisem!