Djoković z kolejnym wielkoszlemowym triumfem. Wygrał finał US Open po trzech godzinach gry
Djoković tym samym wyrównał osiągnięcie wszech czasów Australijki Margaret Court, która wygrała 24 turnieje gry pojedynczej Wielkiego Szlema, rywalizując jednak i w erze amatorskiej, i zawodowej (Era Open). Wyprzedził natomiast Amerykankę Serenę Williams, która w Erze Open odniosła 23 zwycięstwa w grze pojedynczej w Wielkim Szlemie.
"Gdy zaczynałem grać w tenisa, moim marzeniem było wygrać Wimbledon. To było wówczas moje jedyne marzenie, ale potem zacząłem sobie stawiać kolejne cele" - podkreślił Djoković podczas końcowej ceremonii.
"Wygrałem w trakcie kariery 20 turniejów i uważam ją za całkiem udaną, a Novak wygrał samych Wielkich Szlemów 24. Dla mnie to po prostu niesamowite. Ciekawe kiedy w końcu nieco spuści z tonu" - komplementował rywala Miedwiediew.
To było 15. w historii spotkanie tych tenisistów. Miedwiediew ma na koncie tylko pięć zwycięstw, ale wśród nich jedno bardzo cenne - w finale US Open 2021, kiedy uniemożliwił Djokovicowi wygranie wszystkich czterech Wielkich Szlemów w jednym sezonie.
Powtórzyć tamtego wyczynu Rosjanin jednak nie zdołał. Djoković zaczął mecz od mocnego uderzenia. Już w drugim gemie przełamał rywala i nie dał mu szansy na odrobienie straty.
Prawdziwą bitwą był set drugi, który trwał godzinę i 44 minuty. W nim obaj tenisiści bardzo dobrze serwowali, żaden nie dał się przełamać. W 12. gemie, przy serwisie rywala Miedwiediew miał piłkę setową, ale jej nie wykorzystał. W tie-breaku Djoković od stanu 4-5 zdobył trzy kolejne punkty i bardzo przybliżył się do końcowego sukcesu.
W trzecim secie również nie brakowało emocji. Najpierw Serb przełamał rywala na 3:1, ale Miedwiediew natychmiast odrobił stratę. Kluczowy okazał się gem szósty. Rosjanin prowadził w nim 30:0, jednak później serwis go zawodził i Djoković znów cieszył się z przełamania.
Wypracowanej wówczas przewagi Serb już nie zmarnował. Spotkanie zamknął po trzech godzinach i 16 minutach, gdy Miedwiediew trafił w siatkę.
36-letni Djoković został najstarszym triumfatorem US Open w historii. Jest też pierwszym tenisistą, który czterokrotnie wygrywał w sezonie trzy wielkoszlemowe turnieje.
W Nowym Jorku Djoković był rozstawiony z numerem drugim, a Miedwiediewm z trzecim. W półfinale Rosjanin wyeliminował turniejową jedynkę - broniącego tytułu Hiszpana Carlosa Alcaraza.
Za zwycięstwo Djoković otrzyma trzy miliony dolarów, a Miedwiediew połowę tej kwoty.