Rosjanin grał już ze swoim 23-letnim rywalem cztery razy w tym roku, przegrywając także w finale Australian Open i półfinale Miami Masters, ale triumfując w ćwierćfinale Wimbledonu.
„Ostatnio było mi ciężko, ale w porównaniu do niektórych meczów, które rozegrałem z nim w zeszłym roku, kiedy zaczął mnie pokonywać, czułem, że robię właściwe ruchy. Po prostu nie udało mi się ich dobrze wykonać” - powiedział Medvedev, numer po swojej porażce 2:6, 6:1, 1:6, 4:6.
„Podoba mi się to. Wiecie, takie duże rywalizacje zawsze motywują mnie do bycia lepszym i czasami przegrywam, czasami wygrywam. Postaram się być lepszy następnym razem i to jest jedyne, co mogę zrobić” - powiedział.
Miedwiediew nadal prowadzi w bezpośrednim pojedynku 7-6, chociaż Sinner wygrał sześć z ostatnich siedmiu spotkań.
„Jest jednym z najlepszych graczy na świecie, plasując się w czołówce, i na to zasługuje” – dodał. „To trudny przeciwnik. Dobrze czuje grę. Często wybiera właściwe zagranie w odpowiednim momencie. Lubię grać z takimi graczami jak on, ponieważ wtedy robi się naprawdę ciasno, gdzie każdy punkt ma znaczenie”.