Coco Gauff pokonuje Karolinę Muchovą i dociera do finału wielkoszlemowego US Open
Coco Gauff, która w zeszłym miesiącu pokonała Karolinę Muchovą w finale w Cincinnati, zdobywając największy tytuł w swojej karierze, wykorzystała energię domowej publiczności, aby ponownie pokonać Czeszkę.
"Niektóre z tych punktów były tak głośne, że nie wiem, czy moje uszy będą w porządku" – powiedziała Gauff. "Dorastałam, oglądając ten turniej, więc bycie w finale wiele dla mnie znaczy. Jest co świętować, ale zadanie nie zostało jeszcze wykonane".
Gauff, rozstawiona z numerem "6", zmierzy się z Białorusinką Aryną Sabalenką, która pokonała z wielkimi problemami Madison Keys.
Mecz został opóźniony o około 50 minut na początku drugiego seta z powodu protestu czterech widzów.
USTA poinformowało, że trzy z czterech osób zostały wyprowadzone ze stadionu bez incydentów, ale czwarta "przymocowała gołe stopy do podłogi siedzeń".
Gauff wygrała pierwsze trzy gemy seta otwarcia i przełamała przeciwniczkę ponownie w szóstym gemie.
Muchova, tegoroczna wicemistrzyni Rolanda Garrosa, wykorzystała kilka błędów 19-latki i przełamała ją w siódmym gemie, podnosząc swój poziom i przełamując Gauff ponownie w dziewiątym gemie. Od stanu 5:1 zrobiło się 5:4.
Dobra praca Czeszki poszła jednak na marne, gdyż popełniła ona trzy niewymuszone błędy w 10. gemie, pozwalając Gauff na przełamanie i wygranie seta 6:4.
Po kolejnym przełamaniu przez Gauff na otwarcie drugiego seta, z trybun rozległy się okrzyki, a obie zawodniczki usiadły na swoich ławkach, gdy pracownicy ochrony szybko zaczęli tłumić zamieszanie.
Gdy opóźnienie się przedłużało, obie tenisistki opuściły boisko, a funkcjonariusze policji otoczyli pozostałego protestującego, po czym usunęli go z miejsca zdarzenia z rękami za plecami.
Po powrocie zawodniczki ponownie rozgrzały się na korcie przed wznowieniem gry, a żadna z nich nie wyglądała na wstrząśniętą incydentem.
Muchova popełniła podwójny błąd, by pomóc Gauff w przełamaniu w ósmym gemie, ale obroniła piłkę meczową w kolejnym gemie, po czym przełamała podanie Amerykanki, by utrzymać się w meczu.
Muchova obroniła jeszcze cztery piłki meczowe w 12. gemie, ale Gauff nie dała się pokonać i przetrwała, wygrywając forhendem, a następnie wiwatowała z zachwytu, gdy jej przeciwniczka posłała backhand poza linię przy szóstej piłce meczowej.
Muchova wyraziła uznanie dla swojej przeciwniczki, ale powiedziała dziennikarzom, że była rozczarowana jakością swojej gry w czwartek.
"Nie czułam tego od początku do końca" – powiedziała. "Jestem dość smutna z powodu wyniku, że nie dałam z siebie wszystkiego na korcie. Tak, po prostu jestem smutna z powodu tego występu".