Danielle Collins docenia fakt, że fani chcą widzieć ją grającą elektryzujący tenis, który uczynił ją jedną z najbardziej lubianych zawodniczek w WTA Tour, ale jest gotowa, by odejść z tego sportu.
Amerykanka, nazywana "Danimal" ze względu na swój agresywny styl gry i dobitne okrzyki "Dalej!" po zdobytych punktach, odpadła we wtorek w pierwszej rundzie US Open.
"Wszyscy fani mnie wspierali i to dla mnie duży komplement, że ludzie chcą widzieć mnie grającą dobry tenis" - powiedziała dziennikarzom po przegranej 1-6, 7-5, 6-4 z Amerykanką Caroline Dolehide.
"Ale jednocześnie jestem gotowa na kolejny rozdział życia. Ta podróż była wspaniała".
Pomimo tego, że Collins przyciąga uwagę na korcie swoją świetną grą, powiedziała, że odrzuciła oferty bycia w centrum uwagi z wielkim pożegnaniem na Flushing Meadows.
"Poprosiłam o to, by nie żegnać mnie na korcie. Nie lubię takich momentów" - powiedziała.