Beatriz Haddad Maia była rozstawiona, ale kto pamięta występy Karoliny Muchovej z ostatniego US Open, ten na pewno nie skreślał jej przed ćwierćfinałem. I słusznie, Czeszka dała pokaz dominacji w pierwszym secie, a w drugim utrzymała kontrolę nad meczem pomimo zrywu Brazylijki i dowiozła zwycięstwo 6:1, 6:4 bez większych problemów.
Nad ranem polskiego czasu Muchova dowie się, czy w półfinale jej rywalką będzie Iga Świątek, czy Jessica Pegula. 28-latka była w związku z tym pytana o relację z Polką, z którą w 2023 roku spotkały się w finale Rolanda Garrosa. "Iga jest bardzo miła, naprawdę mnie wspierała, kiedy miałam operację. Zawsze miło jest dostać wsparcie, zwłaszcza że była numerem jeden, najlepszą zawodniczką na świecie" – zwraca uwagę Muchova.
"Znamy się chyba od… to był jeden z jej i moich pierwszych turniejów w Pradze. Grałyśmy też w Pradze w czasie pandemii, trenowałyśmy rok temu w Warszawie. Mamy jakąś relację, zawsze miałyśmy bardzo dobre, intensywne treningi. Jest najlepsza, więc gra czy trening z nią to zawsze wyzwanie. Są fajnym zespołem, więc to po prostu fajne" – powiedziała z uśmiechem Czeszka o perspektywie ponownego pojedynku z liderką rankingu WTA.