Alejandro Davidovich Fokina nie żałuje nieudanego serwu dołem na Wimbledonie
Hiszpan zdecydował się na niekonwencjonalną taktykę przy stanie 8:8 w piątym tiebreaku seta przeciwko turniejowej "6" Holgerowi Rune.
Duńczyk jednak zauważył ten ruch, ruszył sprintem do przodu i popisał się wygrywającym forehandem, doprowadzając do piłki meczowej.
Zrozpaczony Davidovich Fokina przegrał kolejną akcję, dzięki czemu Rune mógł świętować zwycięstwo 6:3; 4:6; 3-6; 6:4; 7:6(8).
Davidovich Fokina, rozstawiony z numerem "31", zmarnował dwie piłki meczowe w 10. gemie decydującego seta.
Zapytany, czy ponownie podjąłby taką samą decyzję o serwowaniu dołem, 24-latek powiedział: "Dlaczego nie? To był tylko kolejny serw".
"Niczego nie żałuję. Cieszę się z tego meczu, ponieważ walczyłem na trawie i to, jak dzisiaj grałem, przekonało mnie, że mam w sobie wiele dobrych rzeczy".
Podczas czterogodzinnego spotkania trzeciej rundy Rune ustrzelił 19 asów w 61 wygrywających gemach. Nie tylko obronił piłki meczowe, ale także odrobił straty z 2:6 i 5:8 w super tie-breaku.