Daniił Miedwiediew pokonał kolegę, Martona Fucsovicsa, na Wimbledonie
Miedwiediew pokonał wynikiem 4:6, 6:3, 6:4, 6:4 potężnie zbudowanego 67. w rankingu Węgra, notując swój najlepszy występ w tegorocznym Szlemie. Wcześniej odpadał w trzeciej rundzie Australian Open i już w pierwszej rundzie French Open.
Fucsovics, ćwierćfinalista zw 2021 roku, zaczął skutecznie i zgarnął pierwszego seta. Stopniowo jednak musiał oglądać, jak jego słabnący opór coraz szybciej jest przełamywany przez rywala. W czwartej partii już na początku dał się przełamać. Wkrótce później wezwał lekarza na przerwę w celu leczenia kontuzji prawej stopy.
Pomimo tego niepowodzenia, całkiem skutecznie zmusił Miedwiediewa do pracy na rzecz zwycięstwa, ratując kilka punktów meczowych zanim faworyt zwyciężył.
"To był bardzo ciężki mecz" - powiedział 27-letni były mistrz US Open. "Marton dobrze gra na trawie i dotarł tutaj do ćwierćfinału, co mi się nie udało. Byłem bardziej zdecydowany po pierwszym secie, uratowałem kilka break pointów i cieszę się, że udało mi się przebrnąć".
Dodał też: "Chcę tu dobrze wypaść. To mój najgorszy turniej Wielkiego Szlema pod względem wyników, więc mam dużą motywację, aby dobrze się tu spisać".
Miedwiediew, który został wykluczony z Wimbledonu w 2022 roku po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zmierzy się z 16. zawodnikiem rankingu ATP, Tommym Paulem z USA, lub nierozstawionym Jirim Lehecką z Czech o miejsce w ćwierćfinale.