Jannik Sinner pewniejszy siebie przed Wimbledonem po pierwszym tytule na kortach trawiastych
Sinner został ósmym zawodnikiem od czasu opublikowania rankingu ATP w 1973 roku, który wygrał swój pierwszy turniej jako numer jeden na świecie po pokonaniu partnera deblowego Huberta Hurkacza 7-6(8), 7-6 (2) w Niemczech.
"Nie mogę się doczekać Wimbledonu. W zeszłym roku dotarłem do półfinału, grałem dobry tenis. Zobaczymy, co będzie w tym roku" - powiedział Sinner, który w tym roku zdobył swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema w Australian Open.
"Na pewno jestem bardziej pewny siebie. Mam teraz tydzień na przygotowanie się, więc mam nadzieję, że będzie to dobry turniej".
Nie były to jednak w pełni dobre wieści dla Sinnera, ponieważ jego dziewczyna Anna Kalinskaya została pokonana 6-7 (0), 6-4, 7-6 (3) przez Jessicę Pegulę w berlińskim finale.
"Moja dziewczyna Anna grała w Berlinie. Przegrała, mając sześć (pięć) punktów meczowych. Bardzo jej współczuję" - powiedział Sinner.
"Ona również miała niesamowity tydzień".
Wimbledon potrwa od 1 do 14 lipca.