Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lorenzo Musetti pokonał francuską rewelację i awansował do ćwierćfinału Wimbledonu

Adrian Wantowski
Zaktualizowany
Lorenzo Musetti pierwszy raz w karierze znalazł się w najlepszej ósemce wielkoszlemowego turnieju
Lorenzo Musetti pierwszy raz w karierze znalazł się w najlepszej ósemce wielkoszlemowego turniejuAFP
Lorenzo Musetti przegrał pierwszego seta w starciu 4. rundy, ale w kolejnych trzech był już zdecydowanie lepszy i awansował do pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału w karierze. Rewelacyjny Francuz Giovanni Mpetshi Perricard pożegnał się z turniejem.

Lorenzo Musetti (25. ATP) przegrał pierwszego seta w starciu 4. rundy, ale w kolejnych trzech był już zdecydowanie lepszy i awansował do pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału w karierze. Rewelacyjny Francuz Giovanni Mpetshi Perricard (58. ATP) pożegnał się z turniejem. 

Giovanni Mpetshi Perricard to jedna z największych niespodzianek tegorocznego Wimbledonu. Francuz przegrał w ostatnim etapie kwalifikacji, ale dostał się do głównego turnieju jako "szczęśliwy przegrany" po tym, jak wycofał się Alejandro Davidovich Fokina i wykorzystał tę szansę. W pierwszej rundzie pokonał Sebastiana Kordę, a następnie był lepszy niż Yoshihito Nishioka i Emil Ruusuvuori. W walce o ćwierćfinał na jego drodze stanął Lorenzo Musetti. 

Debiutujący w wielkoszlemowym Wimbledonie, mierzący 203 cm wzrostu, Francuz nie dawał po sobie znać, żeby grał pod jakąś presją. Utrzymywał swoje podanie, a w siódmym gemie wykorzystał przestój w grze Musettiego, przełamał Włocha, co dało mu triumf w inaugurującej partii. 

Parricard w ciągu trzech meczów w głównym turnieju posłał aż 105 asów serwisowych, ale w starciu z Lorenzo ten element nie funkcjonował już tak dobrze (10 asów przez 4 sety). Po pierwszej nieudanej partii Włoch zdecydowanie poprawił swoją grę, a Francuz nie potrafił utrzymać poziomu z początku meczu, ani zbliżyć się do tego, co pokazywał we wcześniejszych rundach. 

Efekt był taki, że kolejne trzy sety pewnie wygrał Musetti, który pierwszy raz w karierze awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju. Lorenzo w tym sezonie świetnie czuje się na trawie. Przegrał tylko dwa mecze. W półfinale w Stuttgarcie oraz w finale Queen’s Club. 

Giovanni Mpetshi Perricard dziś świętował swoje 21 urodziny na pewno nie w taki sposób, jaki by chciał, ale i tak może być dumny ze swojego występu podczas Wimbledonu, który sprawi, że po raz pierwszy w karierze Francuz znajdzie się w TOP 50 rankingu ATP, a dokładnie będzie zajmował 44. pozycję. 

Wynik meczu: 

Lorenzo Musetti (25) – Giovanni Mpetshi Perricard 4:6; 6:3; 6:3; 6:2. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen